menu

3 liga grupa IV. KS Wiązownica przegrał z Unią Tarnów

3 września 2022, 23:00 | Daniel Sałek

Zawodnicy KS-u Wiązownica w meczu z Unią Tarnów zawiedli swoich kibiców, rozgrywając słabe zawody. Bardzo aktywny w zespole Unii był Viktor Putin.


fot. Michał Czajka

Oba zespoły przegrały w ubiegłej kolejce. Zawodnicy Marcina Wołowca ulegli na własnym boisku Wiśle Sandomierz, natomiast Unia przegrała wysoko z rezerwami Cracovii Kraków. To właśnie do przyjezdnych należały pierwsze minuty spotkania, bardzo aktywny od początku był Viktor Putin. W 18 minucie właśnie Putin trafił w słupek z dystansu. Zawodnicy z powiatu jarosławskiego próbowali odpowiedzieć za sprawą Rafała Surmiaka i Michalika. Szczególnie groźny strzał, był tego drugiego, lecz kapitalnie wybronił go Mateusz Zając, były bramkarz młodzieżowych reprezentacji Polski. W pierwszej połowie zgromadzeni kibice nie obejrzeli goli. Zespół z podkarpacia wymieniał dużo podań, lecz mało z nich wynikało sytuacji podbramkowych. W 53 minucie spotkania drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Michał Sitek i od tego momentu Unia zaczęła jeszcze mocniej naciskać na zespół Wołowca i długo nie musieli czekać na efekt w postaci bramki. Sojda zagrał z boku boiska do Piotra Rojkowicza, a ten bez problemu pokonał młodzieżowca KS-u, strzałem w dolny róg bramki. Chwilę później mogło być 0:2, lecz kolejny raz w konstrukcje bramki trafił Putin. W 74 minucie miejscowi zdołali doprowadzić do remisu. Rafał Surmiak wygrał pojedynek 1 na 1 w bocznym sektorze boiska, dograł do Musika, który chwilę wcześniej zameldował się na boisku i młodemu zawodnikowi KS-u nie pozostało nic innego, niż doprowadzić do wyrównania. Pięć minut później mogło być 2:1 dla gospodarzy, ale strzał Eryka Kiełbasy minął minimalnie bramkę Zająca. Kolejna bramka w tym spotkaniu należała do gospodarzy, lecz na ich nieszczęście piłkę do własnej bramki skierował Patryk Kapuściński. Miejscowi nie zdołali tego dnia drugi raz doprowadzić do wyrównania i przegrali drugie spotkanie z rzędu u siebie. Wiązownica grała słabo, bez pomysłu i kreatywności.

- Pierwsza połowa była wyrównana, zarówno my jak i Unia mieliśmy swoje szanse. Niestety w drugiej połowie dostaliśmy czerwoną kartkę, mimo tego udało nam się wyrównać i stworzyć jeszcze parę okazji. Druga bramka dosyć przypadkowa , niestety takie rzeczy się w piłce zdarzają. Ostatnie dwa mecze nie poszły po naszej myśli, nie będziemy się teraz załamywać i ich rozpamiętywać, tylko zrobimy wszystko żeby w następny weekend przywieźć trzy punkty do Wiązownicy napisał:


- mówił po meczu bramkarz KS-u Wiązownica Bartosz Matoga.

KS Wiązownica – Unia Tarnów 1:2 (0:0)


Bramki: 0:1 Rojkowicz 55, 1:1 Musik 76, 1:2 Kapuściński 82 – samobójcza.

KS: Matoga – Janiczak (62 Kiełbasa), Kapuściński, Sitek zkzkczk [52], Kordas – Surmiak zkzkczk [90], Gierczak, A. Kasia (62 Wydra), Rop (72 Musik) – Michalik (62 H. Kasia), Zieliński. Trener Marcin Wołowiec

Unia: Zając – Rachfał, Biały, Orlik zk, Putin (89 Ciurus) , Sojda, Dubas, Kajpust, Moda, Sierczynski, Rojkowicz zk Midas (79 Palonek). Trener Radosław Jacek.

Sędziował Wasil (Lublin). Widzów 300.


Polecamy