Zagłębie Sosnowiec - ŁKS 2:1. Łodzianie walczyli dzielnie, ale nie dali rady

Dzisiejszy mecz sparingowy był ostatnim testem dla Zagłębia, które sobotnim spotkaniem we Wrocławiu ze Śląskiem rozpocznie drugą część sezonu.
Na zupełnie innym etapie przygotowań są ełkaesiacy, którzy sezon rozpoczną dopiero za miesiąc.

Nie ma się zatem co dziwić, że to gospodarze miel nieznaczną przewagę i to oni wygrali ten mecz. Łódzka defensywa zdołała powstrzymać sonowiczan tylko przez 10 minut. Olaf Nowak dostał piłkę za plecy obrońców, dobrze uwolnił się spod opieki obrońców, wykorzystał dalekie wyjście Kołby praktycznie do pustej bramki.

W 49 minucie Piotr Polczak faulował wychodzącego na wolne pole Łukasza Sekulskiego i za to zagranie otrzymał żółtą kartkę. Z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Daniel Ramirez i Matko Perdijić nie miał nic do powiedzenia.

W 63 minucie Olaf Nowak wymanewrował łódzką defensywę i podał do Giorgi Iwaniszwiliego, a tan zdobył drugiego gola dla Zagłębia.

Na trybunach Stadionu Ludowego w Sosnowcu pojawił się szkoleniowiec reprezentacji Polski do lat 20, Jacek Magiera.

Zagłębie Sosnowiec - ŁKS Łódź 2:1 (1:0)

1:0 - Olaf Nowak (10)
1:1 - Daniel Ramirez (50)
2:1 - Giorgi Iwaniszwili (63).

Zagłębie Sosnowiec: Kudła (46, Matko Perdijić) - Mygas (46, Nawotka), Cichocki (46, Piotr Polczak), Toth, Udovicić (46, Mraz) - Iwaniszwili (70, Ryndak), Gressak, Możdżeń (63, Milewski), Pawłowski - Gabedawa (84, Kumor), Nowak (70, Sanogo).

ŁKS: Kołba (46, Budzyński) - Bogusz (67, Klimczak), Sobociński (70, Koprowski), Rozwandowicz (70, Juraszek), Klimczak (46, Grzesik) - Bryła (65, Parydoł), Łuczak (46, Bielak), Piątek (67, Kalinkowski), Kalinkowski (64, Wolski), Ramirez (65, Ratajczyk), - Kujawa (46, Sekulski).