menu

Hutnik Kraków lepszy od Skry Częstochowa. Udany powrót beniaminka II ligi na własne boisko ZDJĘCIA

17 października 2020, 17:51 | Jerzy Filipiuk

W meczu 9. kolejki II ligi piłkarskiej beniaminek Hutnik Kraków wygrał ze Skrą Częstochowa 3:1. Był to jego pierwszy w bieżącym sezonie występ na własnym boisku.


fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec

fot. Joanna Urbaniec
1 / 48

Od początku spotkania obie drużyny szukały okazji do objęcia prowadzenia. Długo jednak nie potrafiły stworzyć sytuacji określanej zwykle jako stuprocentowej. Było dużo gry w środkowej strefie boiska, walki i obustronnych akcji, ale brakowało wykończenia tych ostatnich.
[przycisk_galeria]
W końcu, w 29 min, po centrze Dawida Lincy z rzutu wolnego świetną okazję do zdobycia gola dla Hutnika miał Miłosz Drąg, ale z bliska główkował obok bramki. W rewanżu, 3 min, później bliski szczęścia był Piotr Nocoń, jednak po jego strzale zza pola karnego piłka przeleciała tuż obok słupka.

W końcówce tej części gry zdecydowanie groźniej atakowali gospodarze. W 40 min w pobliże bramki Skry przedostał się Sebastian Olszewski, którego strzał ostrego kąta sparował Mateusz Kos. Tuż przed przerwą częstochowianie odpowiedzieli akcją, którą mogła zakończyć się uzyskaniem przez nich prowadzenia. Po strzale Jakuba Siniora udanie interweniował Dawid Smug, a najlepszy snajper Skry Kamil Wojtyra spudłował z dobitki, posyłając piłkę nad poprzeczkę.

Po przerwie emocji też nie brakowało. W 50 min Radosław Gołębiowski huknął z daleka nad poprzeczkę. Skuteczniejsi byli krakowianie. W 55 min po strzale Lincy zza pola karnego świetnie piłkę sparował Kos, ale dopadł ją Abdallah Hafez i zagrał do Krzysztofa Światka, a ten bez problemów ulokował ją w siatce. 3 min później Linca precyzyjnie uderzył z kilkunastu metrów i było już 2:0.

Potem piłkarze obu drużyn próbowali zaskoczyć bramkarzy strzałami z daleka (Kosa usiłował pokonać Drąg), jednak gol dla gości padł ze stałego fragmenty gry - rzutu karnego, podyktowanego za faul, a wykonanego przez Piotra Noconia. Gospodarze do końca meczu walczyli o zapewnienie sobie zwycięstwa. W 86 min Drąg zagrał prostopadle do Kamila Sobali (zawodnika Skry w latach 2012-2015), a ten silnym strzałem pokonał Kosa.

Hutnik Kraków - Skra Częstochowa 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Świątek 55, 2:0 Linca 58, 2:1 Nocoń 70, 3:1 Sobala 86.
Hutnik: Smug - Olszewski, Jaklik, Stawarczyk, Reczulski - Kędziora - Kieliś, Świątek, Drąg, Linca (74 Hajduk) - Hafez (67 Sobala).
Skra: Kos - Napora (69 Niedbała), Holik (69 Warnecki), Mesjasz, Brusiło - Gołębiowski (77 Kazimierowicz), Nocoń, Olejnik, Noiszewski, Sinior (56 Pietraszkiewicz) - Wojtyra.
Sędziował: Jacek Lis (Ruda Śląska). Żółte kartki: Drąg, Kędziora, Olszewski, Świątek - Holik, Nocoń, Noiszewski. Mecz bez udziału publiczności.

[polecane]20796213, 20695383, 20802361, 20604883, 20097698, 20782369[/polecane]

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce