Wisła Puławy ma nowy zarząd. Główny sponsor, Grupa Azoty Puławy, nadal będzie wspierać klub
Prezes Grupy Azoty Puławy, Krzysztof Bednarz, dołączył do zarządu Wisły Puławy. Podczas czwartkowego Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Delegatów-Członków Klubu do dymisji podał się dotychczasowy zarząd, a członkowie wybrali nowy. Co najważniejsze dla sympatyków puławskiego klubu, spółka nadal będzie wspierać Wisłę.
fot. KS Wisła Puławy
Po złożeniu w czwartek przez zarząd rezygnacji ze swoich stanowisk, delegaci wybrali nowy trzyosobowy zarząd. Prezesem klubu ponownie został Piotr Owczarzak, a skład uzupełnili przedstawiciele głównego sponsora: wiceprezesem został Krzysztof Bednarz, a sekretarzem Jolanta Golba.
- Zapominamy o tym, co było w przeszłości. W zarządzie są ludzie, którzy chcą pracować, są pełni entuzjazmu, zapału i patrzymy w przyszłość. Wystarczy już tego co się działo, tej atmosfery niepewności. Czas ruszyć do przodu – komentuje na gorąco czwartkowe decyzje Piotr Owczarzak.
Decyzje te kończą kilkutygodniowy spór na linii klub – Grupa Azoty Puławy. Spółka pozostanie sponsorem Wisły. – Skład zarządu, z dwoma przedstawicielami spółki, pokazuje, że sponsor jest zaangażowany w dalsze funkcjonowanie klubu. Trochę czasu upłynęło zanim porozumienie zostało zawarte, ale pracujemy dalej – dodaje Owczarzak.
ZOBACZ TAKŻE:
GRUPA AZOTY WYCOFAŁA SIĘ ZE SPONSOROWANIA WISŁY PUŁAWY;nf
We wtorek prezes Grupy Azoty Puławy zapowiedział na antenie Radia Lublin, że spółka jest gotowa w najbliższym czasie przekazać klubowi 500 tys. zł. – Mamy nadzieję, że miasto również zacznie w większym stopniu partycypować w działalności klubu. Poza tym szukamy oczywiście następnych sponsorów, to jest zadaniem zarządu. Najważniejsze, że główny sponsor, który jest z nami naście lat, zostaje z Wisłą. Tego chcieliśmy – podkreśla Piotr Owczarzak.
ZOBACZ TAKŻE:
PIŁKARZE TRZECIOLIGOWEJ WISŁY PUŁAWY WRÓCILI DO TRENINGÓW;nf
Otrzymane od Grupy Azoty środki wesprą nie tylko szkolenie dzieci i młodzieży, ale również seniorską drużynę, która występuje w trzeciej lidze. Na półmetku rozgrywek Wisła zajmuje czwarte miejsce ze stratą tylko czterech punktów do lidera, Hutnika Kraków.
- Klub będzie funkcjonował, jak do tej pory. Nie rozmawialiśmy o celach stawianych piłkarzom. Założenia są takie, że zawodnicy na każdy mecz wychodzą, żeby pokazać się z dobrej strony, walczyć i wygrać. I tego się trzymamy. Czas pokaże, co zespół wywalczy. Nie chcę deklarować celów sportowych, natomiast pierwsza runda zakończyła się dla nas całkiem nieźle i do końca sezonu wszystko może się zdarzyć – dodaje prezes Wisły Puławy.