menu

III liga: Hutnik grał ze Stalą Kraśnik. Stracił pozycję lidera

9 września 2018, 21:18 | Tomasz Bochenek

Hutnik Kraków uległ Stali Kraśnik 0:2 w wyjazdowym meczu, rozegranym w 7. kolejce III ligi. Nowohucka ekipa straciła pozycję lidera, ale ma tyle samo punktów - 15 - co prowadząca teraz w tabeli Wisła Puławy.


fot. Andrzej Banas / Polska Press

- Myślę, że nie graliśmy źle, po prostu przeciwnik był dobry, solidny - stwierdził Leszek Janiczak, szkoleniowiec krakowian. - Wymagania wobec nas wzrosły po ostatnich zwycięstwach, ale przed nami schody się dopiero zaczynają, mecze z coraz silniejszymi rywalami - przypomniał.

Ze Stalą hutnicy przegrywali od 14 min, gdy po szybkiej akcji prawą stroną piłkę otrzymał Daniel Szewc i z kilkunastu metrów trafił w róg bramki. Goście mogli się zrewanżować w 19 min, lecz Krzysztof Świątek, starając się z 16 m przelobować Sebastiana Ciołka, posłał piłkę nad poprzeczkę. Trudno było hutnikom dojść do klarownych sytuacji, nie pomagała na pewno absencja Dariusza Gawęckiego w środku pola (nabawił się kontuzji na czwartkowym treningu); w I połowie godny odnotowania był jeszcze strzał Patryka Kołodzieja, obroniony przez bramkarza.

Na początku drugiej połowy w głównej roli wystąpił Mateusz Zając, który poradził sobie z dwoma uderzeniami kraśniczan. Golkipera, będącego w tym sezonie mocnym punktem Hutnika, szczęście opuściło jednak w 62 min, kiedy chciał złapać piłkę po rzucie rożnym. Nie utrzymał jej w rękach - a że spadła pod nogi Filipa Drozda, ten kopnął na 2:0.

Krakowianie próbowali jeszcze odmienić niekorzystny scenariusz, przycisnęli, jednak dobrać się rywalom do skóry było im trudno. A gdy w 70 min po niezłej akcji Mateusz Reczulski oddał porządny strzał, bardzo dobrą interwencję wykonał Ciołek. Później jeszcze było uderzenie Łukasza Kędziory, niecelne.

- Wiadomo, że bramka kontaktowa zawsze dodaje wiary i siły, różnie mogło być - skomentował Janiczak. - Trudno, nie zawsze wszystko będzie układało się po naszej myśli. Chcemy już o tym meczu zapomnieć, myślimy o Motorze.

Lublinianie, uważani za głównego kandydata do awansu, w sobotę pojawią się na Suchych Stawach. A zaraz potem mecze z innymi mocnymi: KSZO i Stalą Rzeszów.

Stal Kraśnik - Hutnik Kraków 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Szewc 14, 2:0 Drozd 62.
Stal: Ciołek - Gajewski, Mazurek, Pietroń, Lutsyk (90 Gąska) - Misiakl (86 Wawryszczuk), Nowak (74 Czelej), Drozd, Szewc (83 Adamczuk) - Król, Maj (59 Skrzyński).
Hutnik: Zając - Ptak, Jaklik (78 Linca), Bienias, Tetych (65 Kotwica) - Reczulski, Kędzioral, Kołodziej (67 Pietrzyk), Świątek, Marszalik (46 Antoniak) - Sobala (78 Pachowicz).
Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Żółte kartki: Misiak - Kędziora.

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy