menu

Garbarnia - Limanovia LIVE! O pierwsze zwycięstwo

3 sierpnia 2013, 08:54 | Jakub Podsiadło

W sobotni wieczór na stadionie Hutnika Nowa Huta Garbarnia Kraków zmierzy się z beniaminkiem II ligi wschodniej, Limanovią Limanowa. Oba zespoły powalczą o pierwsze punkty, bo goście mimo zwycięstwa ze Stalą Stalowa Wola stracili je przez decyzję PZPN o przyznaniu walkowera rywalom. Relacja LIVE od 18 w Ekstraklasa.net!

Garbarnia powalczy o pierwsze zwycięstwo od czasu meczu z Motorem Lublin
Garbarnia powalczy o pierwsze zwycięstwo od czasu meczu z Motorem Lublin
fot. Filip Trubalski

Relacja na żywo z meczu Garbarnia Kraków - Limanovia Limanowa w Ekstraklasa.net!

Trudne początki

Już dzisiaj na Suchych Stawach Garbarnia podejmie absolutnego beniaminka na tym poziomie rozgrywkowym - Limanovię Limanowa. Gospodarze czekają na ligowe zwycięstwo od 18 maja - wtedy pokonali u siebie Motor Lublin 2:1 po bramkach Brozia i Siedlarza, których w klubie już nie ma. O pierwszą wygraną powalczy także zespół z Limanowej. Ci co prawda pokonali na wyjeździe Stal Stalowa Wola, ale PZPN zweryfikował wynik meczu jako walkower na korzyść Stali. Zawiodła organizacja, bo w ekipie Dariusza Sieklińskiego zagrało aż siedmiu piłkarzy nieuprawnionych do gry.

Pieniądze nie grają

Dla gospodarzy to już trzeci sezon w II lidze, ale sytuacja kadrowa i finansowa drużyny z Ludwinowa pozostawia wiele do życzenia. W przerwie letniej z klubu odeszli kluczowi piłkarze, a na ławce trenerskiej Marka Motykę zastąpił Robert Orłowski. Pod tym względem o wiele większy komfort mają zawodnicy z Limanowej. Wspierani przez możnego sponsora w pięć lat awansowali z V ligi na trzeci szczebel rozgrywek, a w zeszłym sezonie zdobyli mistrzostwo małopolsko-świętokrzyskiej grupy III ligi.

Dzisiaj Limanovia może sobie pozwolić na transfery co bardziej zdolnych piłkarzy z regionu, ale podobnie jak ich dzisiejsi rywale z Krakowa, nie mogą spać spokojnie. Na skutek nadchodzącej reformy w tym sezonie z II ligi wschodniej spadnie aż 10 zespołów. Wydaje się, że rokrocznie broniąca się przed degradacją Garbarnia to murowany kandydat do pożegnania się z ligą, lecz finanse nie grają i Limanovia też będzie musiała włożyć w utrzymanie sporo wysiłku.

Bez żądeł

Największą bolączką "Garbulków" jest brak skutecznego napastnika. Krakowianie utrzymali się w zeszłym sezonie głównie za sprawą Mateusza Brozia, strzelca 18 ligowych goli. Snajper pod koniec lipca przeniósł się do Lublina, a w kadrze "Brązowych" brakuje też Marcina Siedlarza i Łukasza Cichego, którzy zdobyli po 4 bramki. Siedlarz broni barw Floty Świnoujście, a o Cichym po majowej kontuzji zaginął słuch.

Największe ubytki kadrowe ma Garbarnia, ale Limanovia przyjeżdża dzisiaj do Nowej Huty bez najlepszego strzelca z ubiegłego sezonu. Wojciech Dziadzio przeszedł operację przepukliny i nie zobaczymy go na boisku jeszcze przez kilkanaście dni.

W domu najlepiej

Od awansu do II ligi wiosną 2011, Garbarnia nie zagrała ani jednego meczu na własnym stadonie. Obiekt przy ulicy Rydlówka nie spełnia wymagań, a sądząc po sytuacji finansowej klubu, już chyba nigdy nie będzie ich spełniał. Od tej pory "Garca" występowała na Suchych Stawach i na stadionie WKS "Wawel", gdzie swego czasu grywała Kmita Zabierzów, a od obecnego sezonu rezerwy Wisły Kraków. W kuluarach pojawiły się informacje, że to właśnie na stadionie "Białej Gwiazdy" swój tymczasowy dom miałaby mieć ekipa Garbarni. Póki co, nic oficjalnie na ten temat nie wiadomo, a podobne doniesienia ostatni raz opublikowano... 1 kwietnia na internetowej stronie Garbarni.

Na przeciwnym biegunie są piłkarze Limanovii, bo kilku zawodników gości spędziło sporo czasu przy ulicy Ptaszyckiego. W bramce najprawdopodobniej zobaczymy Waldemara Sotnickiego, który w Nowej Hucie grał przez siedem lat. Spośród byłych "hutników" w Stalowej Woli zagrali też Arkadiusz Garzeł, Radosław Kuligowski i Paweł Pyciak, a - przynajmniej według oficjalnej witryny Limanovii - w odwodzie pozostaje Paweł Kępa.

Start meczu o 18.00. Relację na żywo z Suchych Stawów będziemy prowadzić TUTAJ. Zapraszamy!


Polecamy