menu

3 liga piłkarska. MKS Kluczbork - Górnik Polkowice 0-1

25 sierpnia 2018, 22:04 | Łukasz Baliński

Wciąż bez zwycięstwa w walce o punkty w tym sezonie pozostaje spadkowicz z 2 ligi MKS Kluczbork. Co gorsza tym razem nasz zespół przegrał u siebie.

Zawodnicy MKS-u Kluczbork mają o czym myśleć już na starcie sezonu.
Zawodnicy MKS-u Kluczbork mają o czym myśleć już na starcie sezonu.
fot. Łukasz Baliński

Pierwsza połowa była dość niemrawa i tak na dobrą sprawę to oba zespoły miały tylko po jednej sytuacji godnej odnotowania. Niestety dla miejscowych, w przypadku rywali można by napisać „raz a dobrze”. Co ciekawe nie była to nawet stuprocentowa okazja.

Otóż na półmetku tej odsłony kapitan polkowiczan Marek Opałacz podszedł do rzutu wolnego i bez większych ceregieli kropnął w stronę bramki miejscowych. Piłka po drodze odbiła się od jednego z zawodników, zmieniła tor lotu i wpadła do siatki.

Miejscowi mogli odpowiedzieć niespełna kwadrans później gdy z piątego metra huknął Paweł Krauz. Gdyby futbolówka wpadła do bramki mogłaby przerwać siatkę, ale zadudniło jedynie obicie słupka.

Po upływie mniej więcej podobnej jednostki czasu gry goście mogli podwyższyć prowadzenie, ale kapitalnie przy próbie Kornela Ciupki spisał się Bartosz Poloczek.

Po tym wydarzeniu podopieczni Andrzeja Orzeszka już zupełnie przejęli inicjatywę i stworzyli parę niezłych argumentów do tego by żałować, iż nie udało się im zdobyć co najmniej jednego gola. Swoich sił z dystansu próbowali Kamil Nitkiewicz i Tomasz Okraszewski, jednak golkiper rywali nie dał się zaskoczyć.

Raz nawet futbolówka zatrzepotała w sieci jednak stało się to po tym jak Piotr Makowski wepchnął ją tamą ręką. Za chwilę jednak radość mógł dać miejscowym kibicom Krauz, ale pomylił się nieznacznie. Po kolejnej chwili sędzia już zakończył mecz.

WIĘCEJ INFORMACJI WKRÓTCE

MKS Kluczbork - Górnik Polkowice 0-1 (0-1)
Bramki: 0-1 Opałacz - 23.
MKS: Poloczek - Orłowicz (52. Dyr), Gierak, Krawczun, Nitkiewicz - Makowski, Sobala, Węglarz (81. Glanowski), Gadecki (70. Okraszewski), Reisch (79. Lewandowski) - Krauz. Trener Andrzej Orzeszek.
Żółte kartki: Krawczun, Makowski.