Po ciekawym, zwłaszcza w drugiej połowie meczu Siarka pokonała Rozwój Katowice 2:1. W pierwszej połowie lepszym zespołem byli gospodarze. To oni częściej zagrażali bramce Rozwoju, jednakże goście również mieli swoje okazje, lecz za każdym razem albo brakowało dokładnego dogrania, albo na drodze do bramki stawał Dybowski. Druga połowa rozpoczęła się podobnie jak pierwsza - czyli od przewagi gospodarzy.
Siarka momentami ostro zepchnęła gości do defensywy grając mocnym pressingiem. I tak Siarka naciskała, aż bramkę strzelili...goście. Po rzucie rożnym piłkę do siatki Dybowskiego wpakował Mielnik, jednak radość gości z remisu trwała zaledwie 3 minuty. Po sporym zamieszaniu piłkę do własnej bramki skierował Domański. Później jeszcze kilka okazji mieli i jedni i drudzy, jednak do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i Siarka odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Rozwój natomiast przegrywa po raz drugi z rzędu.