Ktoś rzucił klątwę na Widzew?
Ósmy z rzędu remis Widzewa Łódź w II lidze! Remisami nie awansuje się do I ligi. Co bardziej podejrzliwi kibice łódzkiej drużyny twierdzą nawet, że na ich drużynę ktoś złośliwie rzucił jakiś urok? Jeśli tak, to koniecznie trzeba pojechać na Podlasie i przywieźć babę nazywaną tam Szeptuchą. Niech urok odczyni, kto wie, może pomoże!
fot. Fot. Krzysztof Szymczak
W Tarnobrzegu widzewiacy bl blisko wygranej. W 82 minucie Mateusz Michalski zmarnował jednak rzut karny. Strzelił w sposób sygnalizowany i Mateusz Zoch, bramkarz gospodarzy, jego strzał obronił.
Wróćmy do początku meczu. Widzew rozpoczął sobotnie spotkanie bez Adama Radwańskiego i Daniela Mąki. Miejsce kontuzjowanych piłkarzy zajęli Michael Ameyaw oraz Filip Mihaljević. Przemysława Banaszaka zastąpił natomiast Daniel Świderski. Zmiany niewiele dały, bo to gospodarze dyktowali warunki gry. Szalał zwłaszcza Kamil Radulj.Za pierwszym razem mu nie wyszło, ale kilka minut później pokonał bramkarza Widzewa, choć pomogło mu szczęście. Dobiegł do piłki odbitej przez bramkarza Widzewa akurat tam gdzie był i strzałem z bliska zdobył bramkę. Już kilka minut później mógł być remis, ale Daniel Świderski posłał piłkę nad poprzeczką. I to było w w ykonaniu Widzewa na tyle w pierwszych 45 minutach. Gospodarze mogli za to strzelić drugiego gola, ale Kacper Wełniak przegrał pojedynek sam na sam z Patrykiem Wolańskim.
Już pierwsza akacja widzewiaków po przerwie mogła zakończyć się golem. Daniel Świderski strzelił jedank nad poprzeczką. Potem groźnie strzelał Kohei Kato. Szalejącego przy linii bocznej trenera miejscowych Ryszarda Komornickiego sędzia wyrzucił natomiast na trybuny. Widzewiacy atakowali, im bliżej końca meczu, tym bardziej nerwowo. I w końcu i do nich uśmiechnęło się szczęście, bo sędzia uznał, że jeden z piłkarzy Siarki zagrał we własnym polu karnym ręką i podyktował „jedenastkę” dla gości. Bramkarz gospodarzy zatrzymał nogami piłkę po strzale Mateusza Michalskiego.
Tuż przed końcem spotkania rezerwowy Widzewa Rafał Wolsztyński, strzałem w samo okienko zdobył bramkę ratując tym samym resztki widzewskiego honoru. Tyle, że ósmy z rzędu remis nikogo nie cieszy.
- Te remisy, które nam się przytrafiają, trzeba traktować, jako stratę punktów - mówił po meczu Jacek Paszulewicz, trener łodzian. - Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy, że Siarka, odmieniona przez trenera Komornickiego, osiąga dobre wyniki. Znaliśmy mocne strony tej drużyny i jej słabości. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu słaba, źle weszliśmy w spotkanie i nie mogliśmy przejąć inicjatywy. Za wiele nie wykreowaliśmy. Znów sami strzeliliśmy sobie gola, co sprawiły błędy indywidualne. W przerwie nastąpiła metamorfoza, przejęliśmy inicjatywę. Mieliśmy trzy szanse na wyrównanie. Najpierw akcja Daniela Świderskiego, potem rzut karny Mateusza Michalskiego, który nie został wykorzystany. Dopiero w końcówce udało nam się strzelić na 1:1.
- Wróciliśmy z dalekiej podróży, ale ten wynik nikogo w klubie nie satysfakcjonuje - mówił z kolei po meczu Jakub Kaczorowski, prezes Widzewa obecny w Tarnobrzegu. - Nie ulega wątpliwości, że nie możemy tak dalej grać. Mam nadzieję, że w czasie tej krótkiej, ale na pewno każdemu potrzebnej, przerwy świątecznej wszyscy przemyślą w spokoju swoją postawę - zaznaczył Jakub Kaczorowski. Zaraz po świętach bardzo dokładnie przeanalizujemy całą sytuację.
W środę (24 kwietnia) Widzew gra u siebie z Radomiakiem (19.05). ą
SIARKA Tarnobrzeg 1 (1)
WIDZEW Łódź 1 (0)
Bramki:
1:0 - Kamil Radulj (16)
1:1 - Rafał Wolsztyński (87)
Siarka: Hieronim Zoch - Jakub Głaz, Michał Bierzało, Tomasz Wełnicki l, Sebastian Duda - Marcin Wodecki (67, Maksymilian Sitek), Kacper Maik, Grzegorz Płatek l (90 +2, Eryk Galara), Kamil Radulj (76, Mateusz Wawrylak l), Mateusz Janeczko l - Kacper Wełniak (69, Krzysztof Ropski). Trener: Ryszard Komornicki.
Widzew: Patryk Wolański *- Łukasz Turzyniecki (72, Przemysław Banaszak), Sebastian Zieleniecki, Daniel Tanżyna, Marcel Pięczek - Michael Ameyaw (90 +1, Marcel Stefaniak), Kohei Kato l, Filip Mihaljević (46, Marcin Pieńkowski), Maciej Kazimierowicz, Mateusz Michalski - Daniel Świderski * (57, Rafał Wolsztyński *). Trener: Jacek Paszulewicz. Kierownik drużyny: Marcin Pipczyński.
Gwiazdką oznaczyliśmy graczy nominowanych w rankingu Piłkarz Sezonu IIligi.
Sędziował: Jacek Lis (Katowice).
Widzów: około 3.400