menu

eWinner 2 liga. Siarka Tarnobrzeg przegrała wyjazdowe spotkanie z GKS-em Jastrzębie Zdrój

11 marca 2023, 18:00 | Kamil Górniak

Nieudana wyprawa Siarki do Jastrzębia Siarka Tarnobrzeg przegrała pierwszy mecz na wiosnę. Do dwóch remisach w pierwszych spotkaniach teraz podopieczni Łukasza Becelli musieli uznać wyższość GKS Jastrzębie.


fot. Marcin Radzimowski

Spotkanie w Jastrzębiu-Zdroju rozpoczęło się z 45-minutowym opóźnieniem ze względu na złe warunki atmosferyczne i zasypane śniegiem boisko, które odśnieżali również zawodnicy i sztab szkoleniowy obu ekip. Od początku nieco lepiej prezentowali się zawodnicy Siarki. Brakowało jednak ekipie z Podkarpacia nieco precyzji tuż pod polem karnym gospodarzy. Po dość mocnym początku Siarki gra się nieco wyrównała, a nawet nieco inicjatywy przejęli piłkarze GKS-u.

W 11. minucie bliski gola był Ricardo Vaz, ale po jego strzale piłka przeszła obok bramki. Kilkukrotnie dość mocno kotłowało się w polu karnym Siarki, ale nic właściwie groźnego z tego nie wynikło. Po kolejnych kilkunastu minutach znów do głosu doszli zawodnicy z Podkarpacia efektem czego był m.in. strzał Alana Lubaskiego z pola karnego w słupek. Chwilę po zmianie stron nie popisała się defensywa Siarki. Po kontrze gospodarzy piłka ostatecznie trafiła na trzynasty metr do Daniela Stanclik, który uderzył na bramkę rywali. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i trafiła do bramki strzeżonej przez Wojciecha Muzyka. GKS długo się nie cieszył z prowadzenia, bowiem już 180 sekund później po dobrej akcji lewą stroną skutecznym strzałem akcję Siarki wykończył Ivan Agudo.

Gol wyrównujący napędził mecz jeszcze mocniej. Akcje co chwilę przenosiły się spod jednego pola karnego pod drugie. Sporo pracy mieli defensorzy obu ekip, ale i bramkarze. W 61. minucie świetnie interweniował Muzyk, który po uderzeniu piłki przez jednego z rywali zdołał odbić futbolówkę na poprzeczkę. Na pewno padający mocno śnieg nie sprzyjał grze, ale piłkarze obu ekip nie przejmowali się warunkami i dążyli do kolejnych trafień.

Ta sztuka udała się jednak tylko gospodarzom. Dwukrotnie do siatki Siarki trafił Dariusz Kamiński. Za pierwszym razem po rzucie rożnym zawodnik GKS-u dobił piłkę sprzed linii bramkowej, a na kilka minut przed końcowym gwizdkiem po jednej z kontr idealnie zamknął akcję gospodarzy i również z kilku metrów umieścił piłkę w siatce ekipy z Tarnobrzega. Ostatecznie więcej goli już nie padło i na wiosnę Siarka po raz pierwszy musiała uznać wyższość rywala. Niestety sytuacja drużyny nie jest najlepsza i beniaminek potrzebuje pilnie kompletu punktów. Szansa będzie w kolejnym pojedynku, również wyjazdowym z Radunią Stężyca.

GKS Jastrzębie - Siarka Tarnobrzeg 3:1 (0:0)


Bramki: 1:0 Stanclik 49, 1:1 Agudo 52, 2:1 Kamiński 77, 3:1 Kamiński 85.

GKS: Antkowiak (90 Drazik) - Golak, Lech ż, Kamiński ż, Vaz (88 Boruń), Witkowski, Zych, Stanclik, Guilherme, Szymczak (71 Mucha), Zacharczenko.

Siarka: Muzyk - Ziółkowski, Bierzało, Stefanik, Sulkowski (57 Jania), Cichoń (81 Yatsenko), Tyl, Hrnciar ż (46 Bieniarz), Cichocki (67 Mróz), Agudo, Lubaski (67 Adamek).

Sędziował Marciniak (Kraków).