3 liga. Siarka Tarnobrzeg urywa punkty Stomilowi Olsztyn
Siarka Tarnobrzeg w swoim ostatnim wyjazdowym spotkaniu na drugoligowym froncie zremisowała ze Stomilem Olsztyn 1:1. Obie ekipy zmarnowały w tym meczu po jednym rzucie karnym.
fot. Marcin Radzimowski
Od początku niedzielnych zawodów w Olsztynie inicjatywę posiadali gospodarze, którzy toczą bój o bezpośredni awans do I ligi. Stomil posiadał piłkę i już w 6. Minucie mógł otworzyć wynik meczu. Z dystansu na uderzenie zdecydował się Karol Żwir, ale futbolówka po jego strzale trafiła tylko w słupek bramki strzeżonej przez Jakuba Jędrychowskiego. Defensywa Siarki co chwilę była nękana przez atakujących zawodników z Olsztyna. Piłkarzom ekipy z Warmii i Mazur brakowało jednak nieco precyzji, jak choćby w 15. minucie zawodów, kiedy to Jędrychowski świetnie obronił strzał Żwira.
Stomil przez długi czas nie pozwalał rywalom na zbyt wiele. Siarka dopiero po ponad dwudziestu minutach po raz pierwszy zagroziła bramce gospodarzy. Świetną okazję zmarnował Marcel Tyl, który główkował w polu karnym, lecz piłka w nieznacznej odległości minęła słupek bramki Stomilu. Chwilę później znów było groźnie pod bramką olsztynian, ale gościom znów zabrakło trochę szczęścia. Te okazja chyba podrażniły Stomil, bowiem w 35. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Hubert Krawczun po zagraniu wzdłuż bramki wpakował piłkę do siatki z kilku metrów.
Po zmianie stron obraz gry nie zmieniał się. Nadal dominowali gospodarze, którzy dziesięć minut po przerwie stanęli przed szansą na podwyższenie wyniku. Rzut karny wykonywał Piotr Kurbiel, lecz świetnie strzał zawodnika gospodarzy wyczuł golkiper Siarki i obronił strzał zawodnika Stomilu. Po niewykorzystanej jedenastce goście jakby nabrali wiatru w żagle i starali się zdobyć gola. Stwarzali sobie okazje, ale brakowało precyzji w wykończeniu swoich akcji ofensywnych.
W 78. minucie tym razem to Siarka miała rzut karny, lecz Lukas Hrnciar nie zdołał pokonać Jakuba Mądrzyka. Chwilę później Siarkowcy się zrehabilitowali i Krzysztof Zawiślak doprowadził do wyrównania. Stomil, który myślał że niewielkimi siłami dowiezie prowadzenie do końcowego gwizdka musiał w końcówce walczyć o trefienie, które dawało spore nadzieje na wywalczenie bezpośredniego awansu. Gospodarzom nie udało się wygrać spotkania, a Siarce należą się gratulacje, iż mimo spadku walczy do końca o punkty.
Siarka urywa punkty Stomilowi
Siarka Tarnobrzeg w swoim ostatnim wyjazdowym spotkaniu na drugoligowym froncie zremisowała ze Stomilem Olsztyn 1:1. Obie ekipy zmarnowały w tym meczu po jednym rzucie karnym.
Stomil Olsztyn - Siarka Tarnobrzeg 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Krawczun 35, 1:1 Zawiślak 81 .
Stomil: Mądrzyk - Karlikowski (87 Kalosz), Kośmicki, Krawczun, Kurbiel (74 Caetano), Sadowski ż, Spychała, Stromecki (87 Florek), Waleńcik, Wójcik, Żwir. Trener Szymon Szydełko.
Siarka: Jędrychowski - Bierzało, Cichocki (90 Krempa), Hrnciar, Kaliniec ż, Kwaśniewski, Mróz, Noiszewski, Tyl (46 Cichoń), Woś, Zawiślak (90 Stefanik). Trener Dariusz Kantor.
Sędziował Filip Kaliszewski (Gdańsk).