2 liga. Stal Stalowa Wola remisuje wyjazdowy bój z Hutnikiem Kraków
Stal Stalowa Wola zremisowała w wyjazdowym pojedynku z Hutnikiem Kraków 1:1. Gola dla Stalówki w pierwszej połowie zdobył Jakub Górski, a wyrównał zaraz po wznowieniu gry Deniss Rakels.
fot. Marcin Radzimowski
Niedzielne spotkanie w Krakowie pomiędzy sąsiadami w ligowej tabeli rozpoczęło się dość spokojnie, lecz to gospodarze mieli nieco więcej gry z piłką. To oni też mieli groźniejszą sytuację. W 9. minucie czujność Mikołaja Smyłka sprawdził Deniss Rakels, lecz golkiper zielono-czarnych nie dał się pokonać.
Z minuty na minutę to jednak goście ze Stalowej Woli zaczęli przejmować inicjatywę i w 15. Minucie mogli objąć prowadzenie, lecz w dość trudnej sytuacji będąc sam na sam z Dorianem Frątczakiem wprost w golkipera Hutnika trafił Adam Imiela.
Kilka minut później znów Imiela stanął przed szansą, lecz nie trafił w światło bramki. Co nie udało się Imieli udało się chwilę później Jakubowi Górskiemu, który przymierzył z okolic linii pola karnego i pokonał bramkarza gospodarzy. Stal nieco się cofnęła po golu, Hutnik zaczął mocniej atakować, lecz ani Krystian Lelek ani Miłosz Drąg nie byli w stanie pokonać Mikołaja Smyłka. Niestety dla zielono-czarnych fatalnie rozpoczęła się druga połowa, gdyż w zaledwie kilkadziesiąt sekund Deniss Rakels doprowadził do wyrównania.
Wydawało się, że gospodarze pójdą za ciosem, lecz Stal szybko opanowała emocje i nie pozwalała już rywalom na zbyt wiele. W 55. Minucie piłka po raz drugi znalazła się w siatce Hutnika, lecz arbiter dopatrzył się przewinienia Łukasza Furtaka na bramkarzu i gola nie uznał. Kilka minut później wprowadzony w przerwie Kacper Chełmecki z sytuacyjnej pozycji z pola karnego uderzył tylko w golkipera ekipy z Krakowa.
Z minuty na minutę tempo gry spadało, było dużo chaosu na boisku, sporo niedokładności i brakowało przede wszystkim klarownych okazji bramkowych. Stal próbowała stworzyć sobie jakieś okazje atakiem pozycyjnym, a gospodarze skupiali się na kontrach. Żaden z zespół nie był jednak w stanie pokusić się o odwrócenie losów pojedynku i mecz zakończył się remisem, który na pewno nikogo nie zadowolił. Dla gospodarzy był to piąty remis z rzędu, a Stal nie wygrała od trzech potyczek. Zielono-czarnych, którzy w ciągu tygodnia rozegrali już trzy mecze czeka w czwartek kolejny trudny bój, tym razem u siebie z Sandecją Nowy Sącz.
Hutnik Kraków - Stal Stalowa Wola 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Górski 25, 1:1 Rakels 47
Hutnik: Frątczak - Urbańczyk, Świątek ż, Lelek (74 Głogowski), Drąg, Kieliś ż, Jania (85 Chmiel), Tarasovs ż, Głogowski, Rakels, Wróbel.
Stal: Smyłek - Kowalski (76 Maluga ż), Banach, Oko ż, Urban, Ziarko (46 Chełmecki), Soszyński, Sukiennicki, Imiela (82 Pioterczak), Górski (46 Furtak), Klisiewicz (72 Strózik).
Sędziował Różycki (Łódź)