menu

2 liga. Gorzkie słowa trenera Stali Stalowa Wola, Ireneusza Pietrzykowskiego. Teraz jego drużyna zagra ze Stomilem Olsztyn

25 sierpnia 2023, 17:43 | Damian Wiśniewski, Kamil Górniak

W meczu szóstej kolejki drugiej ligi Stal Stalowa Wola zagra u siebie ze Stomilem Olsztyn. Mecz odbędzie się w sobotę 26 sierpnia, a jego początek zaplanowano na godzinę 19. Po poprzednim zwycięstwie (5:2) z Chojniczanką Chojnice trener zielono-czarnych, Ireneusz Pietrzykowski, gorzko skomentował sytuację wokół klubu.

W poprzedniej serii spotkań Stal Stalowa Wola ograła Chojniczankę Chojnice
W poprzedniej serii spotkań Stal Stalowa Wola ograła Chojniczankę Chojnice
fot. Marcin Radzimowski

2 liga. Stal Stalowa Wola - Stomil Olsztyn

Stal Stalowa Wola zagra kolejny mecz drugiej ligi u siebie. Zielono-czarni zmierzą się ze Stomilem Olsztyn.

Sobotni rywale Stalówki w poprzednim sezonie byli bardzo bliscy awansu na zaplecze ekstraklasy, lecz w decydującym boju musieli uznać wyższość Motoru Lublin. W przerwie między sezonami z zespołem pożegnał się trener, doskonale znany na Podkarpaciu, Szymon Grabowski. Stery po nim objął Patryk Czubak, ale zaledwie kilka dni temu z przyczyn osobistych musiał zrezygnować z pracy. Jego miejsce zajął wychowanek Stomilu Janusz Bucholc.

W bieżącej kampanii Stomil nie prezentuje się na razie zbyt dobrze. W pięciu spotkaniach zainkasował cztery oczka wygrywając z GKS Jastrzębie i remisując z Pogonią Siedlce. W ostatniej kolejce przeciwnik Stalówki przegrał na własnym boisku z innym beniaminkiem, rezerwami ŁKS Łódź.

Gorzkie słowa Ireneusza Pietrzykowskiego po meczu z Chojniczanką


Stal z kolei w ostatnim meczu wygrała u siebie z Chojniczanką Chojnice aż 5:2. Była to pierwsza wygrana zielono-czarnych w bieżących rozgrywkach.
Gole dla klubu ze Stalowej Woli strzelili: Adam Imiela, Jakub Kowalski (dwa), Piotr Rogala i Lucjan Klisiewicz. Dla zielono-czarnych był to pierwszy triumf w bieżących rozgrywkach, a ich trener, Ireneusz Pietrzykowski, mimo zadowolenia z wygranej gorzko skomentował to, co działo się w poprzednich dniach wokół klubu. Mówiło się nawet o tym, że niektórzy piłkarze chcą opuścić drużynę.

- 90 minut od zwolnienia. Beniaminek, cztery mecze na wyjeździe. Dwa remisy i dwie przegrane. W ostatnich dwóch meczach dobra gra. Wcześniej dwanaście zwycięstw, dwa remisy i jedna porażka i awans z trzeciej ligi do drugiej. Do tego wygraliśmy puchar, gdzie odnieśliśmy trzy zwycięstwa - powiedział trener klubu ze Stalowej Woli na pomeczowej konferencji prasowej.

Po tym zwycięstwie Stal Stalowa Wola ma na koncie pięć punktów zdobytych w pięciu meczach i zajmuje 12. miejsce w tabeli. W następnej kolejce zagra ze Stomilem Olsztyn (więcej o tym meczu piszemy w tekście na dole strony).

- Nawet nie specjalnie dziwiłbym się prezesowi, ponieważ był olbrzymi napór całego środowiska i swego rodzaju konsolidacja wszystkich grup, że coś trzeba zmienić, bo jest źle. Sto razy powtarzane kłamstwo staje się prawdą. My musimy zdawać sobie sprawę, z tego, gdzie jesteśmy. Wiem, że to jest Stal Stalowa Wola i to jest bardzo ważne dla całego środowiska miejsce. My awansowaliśmy do drugiej ligi po trzech sezonach w trzeciej lidze. Podważane są wszystkie transfery oraz sytuacje z szatni. Mówi się, że są jakieś grupy i źle się dzieje. Trudno się nawet ustosunkowywać do takich bzdur - powiedział także trener stalowowolskiej drużyny.

Dla zielono-czarnych był to dopiero pierwszy mecz na własnym terenie, bowiem pierwsze cztery spotkania rozgrywali na wyjazdach. Dorobek punktowy Stali jest niewiele lepszy, bowiem ekipa z Podkarpacia ma o jeden punkt więcej od swoich sobotnich rywali z Olsztyna.

Atut własnego boiska dla Stali Stalowa Wola


Wygrana z Chojniczanką dała też graczom Stali pewien komfort psychiczny i z optymizmem i wiarą w końcowy sukces w zespole podchodzą do sobotniego spotkania, aczkolwiek wszyscy zdają sobie sprawę z siły Stomilu Olsztyn. - Atut własnego boiska na pewno będzie nam sprzyjał. Mamy nadzieję, że powtórzymy wynik z Chojniczanki i również zdobędziemy bramki - zapowiada pomocnik Stali - Michał Mydlarz.


Polecamy