menu

Sandecja - GKS Katowice LIVE! Zakończyć sezon z honorem

25 maja 2012, 19:39 | Marcin Rogowski

Po wysoko przegranym spotkaniu z GKS-em Bogdanką, Sandecję czeka drugi z rzędu mecz na własnym stadionie. Tym razem do Nowego Sącza przyjeżdża GKS Katowice. Z racji tego, że obie drużyny zapewniły sobie utrzymanie w 1. lidze, będzie to mecz o tzw. "pietruszkę". Relacja NA ŻYWO od 17 w Ekstraklasa.net!

Mecze Sandecji z GKS-em zawsze są ciekawymi widowiskami
Mecze Sandecji z GKS-em zawsze są ciekawymi widowiskami
fot. Albert Szczerba

Sandecja Nowy Sącz - GKS Katowice LIVE! - relacja NA ŻYWO od 17 w Ekstraklasa.net!

Bilans spotkań Sandecji z GKS-em Katowice to: 3 zwycięstwa biało-czarnych, jeden remis i jedna wygrana Ślązaków. Ostatni mecz pomiędzy tymi zespołami został rozegrany 29 października 2011 roku i zakończył się zwycięstwem katowiczan 2:0. Bramki w tym spotkaniu zdobyli Deniss Rakels oraz Jan Beliancin. Kibice zebrani na stadionie przy ulicy Bukowej byli świadkami emocjonujących zawodów, w których nie brakowało emocji i sytuacji podbramkowych. O porażce Sandecji zadecydowały indywidualne błędy, które zawodnicy z Nowego Sącza popełnili w końcówce meczu.

W ostatniej kolejce Sandecja, na własnym, stadionie uległa GKS-owi Bogdance, aż 1:4. Honorową bramkę dla gospodarzy zdobył Lukas Janić. O pierwszej połowie podopieczni trenera Moskala powinni jak najszybciej zapomnieć. Piłkarze z Nowego Sącza po raz kolejny źle weszli mecz, stracili szybkie dwie bramki i nawet bramka w doliczonym czasie premierowej odsłony nie zamazała złego wrażenia. Druga część spotkania była o niebo lepsza w wykonaniu Sandecji, ale zmęczenie, dwie nieuznane bramki i dwa stracone gole sprawiły, że biało-czarni doznali drugiej najwyższej porażki w sezonie.

Również GKS przegrał swoje ostatnie spotkanie. Katowiczanie ulegli w Gliwicach, tamtejszemu Piastowi, aż 0:3. Dominacja lidera 1. ligi ani przez chwilę nie podlegała dyskusji. GKS od początku był nastawiony na grę z kontrataku, ale szybko stracona bramka zmusiła go do zmiany taktyki. W końcówce drugiej połowy podopieczni trenera Góraka za bardzo się otworzyli co spowodowało, że stracili jeszcze dwie bramki i przegrali trzecie spotkanie z rzędu.

Sandecja z dorobkiem 39 punktów plasuje się na 12. miejscu w tabeli. Jeżeli wygra niedzielne spotkanie to ma szanse awansować jedno oczko wyżej. Natomiast GKS zgromadził na swoim koncie punkt mniej niż nowosądeczanie, co pozwala im zajmować 14. lokatę. Zwycięstwo nad podopiecznymi trenera Moskala sprawi, że katowiczanie wyprzedzą ich w pierwszoligowej hierarchii.

Ciężko wskazać faworyta w tym meczu, ponieważ kadrowo obie drużyny są do siebie zbliżone, a motywacji, ambicji oraz sportowej złości, po niezbyt udanej kolejce, im nie zabraknie. Ważnymi czynnikami, które mogą przechylić szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy będą: atut własnego boiska, mniejsza ilość pauzujących zawodników i wspaniali kibice, którzy zawsze są z Sandecją na dobre i na złe.

Gospodarze przystąpią do meczu bez mającego na swoim koncie jedenaście żółtych kartek Piotra Kosiorowskiego i kontuzjowanego Martina Zlatohlavy'ego. Z kolei trener Górak nie będzie mógł skorzystać z usług Adriana Napierały, który pauzuje za nadmiar żółtych kartek, a także z, przechodzących rehabilitację, Grzegorza Goncerza i Rafała Sadowskiego. Również niepewny jest występ Denissa Rakelsa, któremu po meczu z Pogonią Szczecin odnowił się uraz mięśnia dwugłowego.

Mecz rozpocznie się, w niedzielę 27 maja o godzinie 17, a poprowadzi go sędzia Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. W dniu meczu bilety (wszystkie po 10 złotych) będzie można nabywać w kasach przed stadionem od godziny 13, a dla posiadaczy karnetów i biletów z przedsprzedaży zostanie przeznaczone osobne wejście. Na stadionie przy Kilińskiego 47 są spodziewani kibice z Katowic, jednak ich ilość nie jest znana.

Przedmeczowe wypowiedzi:

Robert Moskal, (trener Sandecji): W środę i we czwartek odbyliśmy solidne, ciężkie treningi. Piątek i sobotę przeznaczyłem ćwiczenie taktyki. O meczu z Bogdanką należy zapomnieć. Musimy myśleć o meczu z GKS-em, a także o tym jak to spotkanie wygrać. W tej rundzie zespoły ze Śląska wyjątkowo nam nie leżą. Trzeba wyciągnąć wnioski ze wszystkich przegranych spotkań. Ja mam nadzieję, że piłkarze w meczu z Katowicami pokażą dobry football. Chciałbym żeby kibice licznie stawili się na stadionie i wsparli nas swoim, głośnym dopingiem.

Rafał Górak, (trener GKS-u Katowice): Cel jest wykonany, ale każdy mecz powinien mieć jakąś stawkę. I ten też będzie ją miał. Chcemy się godnie pożegnać, by zatrzeć złe wrażenie po dwóch ostatnich spotkaniach. Cały sezon walczyliśmy o punkty, żeby jak najszybciej się utrzymać. Okazało się, że 38 punktów, które dosyć szybko wywalczyliśmy, dały nam upragnione utrzymanie. Łatwo nie było. W niedzielę damy szansę 2-3 zawodnikom, by się pokazali, ale bez przesady. To jest normalny mecz ligowy i tak go traktujemy. Będziemy grali poważnie, a skład na pewno będzie troszeczkę zmieniony.

Przewidywane wyjściowe składy:

Sandecja Nowy Sącz: Różalski – Makuch, Midzierski, Frohlich, Woźniak – Majkowski, Petran, Szczepański, Janić, Niechciał – Aleksander

GKS Katowice: Gorczyca - Farkas, Szymura, Kowalczyk, Kaciczak - Cholerzyński, Hołota - Chwalibogowski, Gierczak, Pietroń - Stefański


Polecamy