menu

Podbeskidzie - Sandecja LIVE! Awans już dziś?

25 maja 2011, 07:43 | Bartłomiej Szura

Przed kamerami telewizyjnymi Podbeskidzie będzie starało się zrobić kolejny krok ku wymarzonej Ekstraklasie w środowy wieczór. Po drugiej stronie staną natomiast goście z Nowego Sącza, którzy w tym sezonie nie grają już o żadne cele sportowe. Czy piłkarze Mariusza Kurasa będą w stanie przeciwstawić się rozpędzonym gospodarzom, którzy widzą już napis meta, oznaczający awans do Ekstraklasy?

Jesienią lepsze było Podbeskidzie, dzisiaj również liczy na komplet punktów
Jesienią lepsze było Podbeskidzie, dzisiaj również liczy na komplet punktów
fot. Michał Ostałowski

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz LIVE! Relacja NA ŻYWO w Ekstraklasa.net od 19!

Do Bielska-Białej piłkarze z Nowego Sącza wyjechali już we wtorek. Do autobusu nie wsiedli kontuzjowany Serb Petar Borovicanin oraz pauzujący za kartki Rafał Berliński. Na mecz nie pojechał także kolejny raz kontuzjowany Damian Staniszewski. Obecnie dla zawodników to najlepsza okazja na pokazanie, że zasługują na grę przy Kilińskiego, i że w przyszłym sezonie można im zaufać. Idealna okazja nadarzy się dziś, gdy staną oni naprzeciwko wicelidera i będącego już tak naprawdę jedną nogą w Ekstraklasie Podbeskidzia.

Więcej informacji o zespole Sandecji Nowy Sącz na naszej stronie klubowej

Gospodarze do spotkania przystępują zmobilizowani podwójnie. Nikt w Bielsku-Białej nie ma zamiaru czekać do samego końca i piłkarze wicelidera zrobią wszystko, aby jak najszybciej zapewnić sobie upragnioną promocję. Gospodarze do spotkania przystąpią osłabieni - wraca co prawda Dariusz Łatka, ale z tego samego powodu co w sobotę pauzował on w środę nie zagra Bartłomiej Konieczny. Kontuzjowany jest Sławomir Cienciała i on także w środę nie wystąpi.

Mecz z Sandecją, która na wiosnę nie najlepiej poczyna sobie w spotkaniach wyjazdowych dla gospodarzy będzie być może kluczowym. W przypadku zwycięstwa "Górali" i porażki Floty, na trzy kolejki przed końcem przewaga bielszczan nad trzecim w tabeli zespołem wzrośnie do siedmiu punktów. Doliczając pewne trzy punkty za walkower z GKP w przedostatniej kolejce, oznacza to, że Flota nie zdoła już dogonić Podbeskidzia. Tak więc przy korzystnym rozkładzie wyników w Bielsku korki od szampanów mogą strzelić już dziś. Kibice z pewnością liczą na takie rozstrzygnięcie, bo pojedynek z Sandecją jest ostatnim meczem Podbeskidzia na własnym boisku w tym sezonie.

Więcej informacji o zespole Podbeskidzia Bielsko Biała na naszej stronie klubowej

Spotkanie w Bielsku Białej rozpocznie się o godzinie 19. a poprowadzi je arbiter z Kluczborka, który ma już za sobą debiut w Ekstraklasie, Tomasz Garbowski, który szczególnie gościom sędziował już wiele spotkań na różnym szczeblu rozgrywek.


Polecamy