menu

Piast - Pogoń LIVE! Obie ekipy mają coś do udowodnienia

13 sierpnia 2011, 03:25 | Szymon Tomaszewski

Na stadionie Odry Wodzisław odbędzie się mecz czwartej kolejki pierwszej ligi pomiędzy Piastem Gliwice a Pogonią Szczecin. Wynik tego spotkania będzie ostatecznym potwierdzeniem ekstraklasowych aspiracji obu zespołów.

Po wygranej z Polonią Bytom, Piast musi udowodnić formę w meczu z  Pogonią
Po wygranej z Polonią Bytom, Piast musi udowodnić formę w meczu z Pogonią
fot. Kuba Jaźwiecki/Polskapresse

Piast Gliwice - Pogoń Szczecin LIVE! Relacja na żywo w Ekstraklasa.net

Teoretycznie Piast przystępuje do tego spotkania jako gospodarz, lecz w praktyce nie wygląda to zbyt rózowo. Piłkarze z Gliwic jeszcze przez jakiś czas będą rozgrywali swoje mecze w Wodzisławiu, a słabą postawą na wiosnę zrazili swoich kibiców do przyjeżdząnia na mecze do odległego o 40 kilometrów miasta. Kilkaset kilometrów mają do pogonania fanatycy Portowców, lecz wydaje się, że to właśnie doping kibiców ze Szczecina będzie w sobotę głośniejszy.

Marcin Brosz, mimo braku poparcia kibiców i słabych wyników osiąganych w rundzie rewanżowej, pozostał na stanowisku. Postanowienie poprawy w nowym sezonie próbuje udowodnić zupełnym przeoragnizowaniem zespołu z Gliwic. W nowym sezonie, podobnie jak w Bytomiu, zagra odmieniona jedenastka. Nie są jednak w tak beznadziejniej sytuacji jak piłkarze Polonii.

Nowy sezon gliwiczanie nie zaczęli najlepiej. Porażka z beniaminkiem z Płocka nie była najlepszym prognostykiem. Światełkiem w tunelu wydawał się remis z Arką Gdynia, lecz formę przeorganizowanej drużyny z Gdynii będziemy mogli oceniać dopiero za kilka tygodni. Nie wiadomo więc jak można ocenić ten 'drogocenny' remis. Podobnie ma się sprawa z wygranym 2:0 meczem z Polonią Bytom. Jeżeli wziąć pod uwagę, iż jest to zupełnie nowa drużyna, która równie dobrze może prezentować poziom trzecio jak i pierwszo-ligowy to optymizm po tym zwycięztwie staje pod znakiem zapytania.

Zespół ze Szczecina ma za sobą długą drogę. Po dramatycznym spadku w 2007 roku i degradacji do czwartej klasy rozgrywkowej przedzierali się przez niższe ligi by w końcu w 2009 roku dotrzeć na zaplecze upragnionej ekstraklasy. Kibice portowej jedenastki mają nadzieję na to, iż słowa prezesów po awansie do pierwszej ligi o powrocie Pogoni do elity w trzy sezony okażą się prorocze.

Trzeci sezon w pierwszej lidze Portowcy rozpoczęli pewnym zwycięstwem z Polonią Bytom. Podobnie jak w przypadku gliwickiego Piasta zwycięstwo to ciężko określić pod względem gatunkowym. Chwila zwątpienia przyszła po meczu w Polkowicach. Mimo przewagi Portowcy zremisowali to spotkanie. Sprawdzianem ich formy miał być mecz z innym kandydatem do awansu - poznańską Wartą. W spotkaniu tym Pogoń była stroną przeważającą, ale po meczu i tak znaleźli się tacy, którzy narzekali na słaby styl wygranej. Czerwona kartka dla Radlińskiego w pewien sposób ustawiła ten mecz i ciężko ocenić, czy Portowcy rzeczywiście będą w tym sezonie kandydatem do awansu.

Każdemu spotkaniu zespołów z ekstraklasową przeszłością towarzyszą wielkie emocje. Można jednak powiedzieć, że to spotkanie będzie miało duży wpływ na resztę sezonu. Jeżeli Piast wygra ten mecz, będzie miał szansę na dobre odciąć się od beznadziejnej wiosny i dołączy do grona zespołów walczących o awans. W przypadku zwycięztwa Pogoni będą oni mieli okazje do potwierdzenia formy z wiosny i umocnienia się na pozycji lidera. Tym samym zaplecze ekstraklasy miało by pierwszego w sezonie faworyta do awansu.

Gliwiczanie dopiero starają się stworzyć passę dobrych spotkań, która przybliżyłaby ich do upragnionego celu, a trenera Brosza, do zyskania poparcia kibiców. Ich rywale wygraną z Wartą kontynuują serię jedenastu spotkań bez porażki. Na tę serię składają się co prawda dwa walkowery, lecz i tak statystyka ta robi wrażenie. Jeżeli piłkarze Piasta nie przestraszą się wzmocnionego letnim okienkiem transferowym zespołu Pogoni, którzy w tym spotkaniu mimo wszystko są faworytem, to czeka nas emocjonujące spotkanie.


Polecamy