menu

Hutnik czy Motor - dla kogo awans do II ligi? Odpowiedzi poszukaliśmy w PZPN

27 marca 2020, 12:21 | boch

Hutnik Kraków czy Motor Lublin - która z tych drużyn wywalczy awans, jeśli rozgrywki III ligi (gr. IV) w sezonie 2019/2020 nie zostaną wznowione? O odpowiedź na to pytanie zwróciliśmy się do przedstawicieli Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Hutnik Kraków - Motor Lublin, 26.10.2019
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków - Motor Lublin, 26.10.2019
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
Hutnik Kraków - Motor Lublin, 26.10.2019
fot. Joanna Urbaniec / Polskapress
1 / 3

Przypomnijmy uchwałę zarządu PZPN z 12 marca (art. 2, ust. 1): "W sytuacji, gdy decyzja właściwych władz administracyjnych skutkować będzie brakiem możliwości rozgrywania oficjalnych meczów piłkarskich (...) rozgrywki mogą zostać zakończone pomimo nierozegrania wszystkich zaplanowanych meczów, na podstawie decyzji Zarządu PZPN, Komisji ds. Nagłych PZPN lub Zarządów Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej.

W sytuacji, o której mowa w ust. 1.
1) Jako kolejność drużyn w końcowej tabeli rozgrywek sezonu 2019/2020 przyjmuje się kolejność drużyn w tabeli po ostatniej rozegranej kolejce rozgrywek (...)".

W IV grupie III ligi rozegrano 19 kolejek. Najwięcej punktów, po 36, zgromadziły Hutnik i Motor. W tabeli na stronie PZPN laczynaspilka.pl 1. miejsce zajmuje ekipa z Krakowa (bilans bramkowy: 34-27), drugi jest Motor (36-16). O kolejności decyduje wynik meczu rozegranego między tymi drużynami 26 października 2019 roku: Hutnik – Motor 1:0.

Meczu. Jednego meczu. Stąd całe zamieszanie.

Zaglądamy do Regulaminu rozgrywek mistrzowskich III ligi gr. IV w sezonie 2019/2020 (przyjętego uchwałą z dnia 5 sierpnia 2019 roku Zarządu Lubelskiego Związku Piłki Nożnej). W § 21 czytamy:

„W rozgrywkach kolejność zespołów w tabeli ustala się według ilości zdobytych punktów. W przypadku uzyskania równej ilości punktów przez dwie lub więcej drużyn, o zajętym miejscu decydują:
1) przy dwóch zespołach:
a) ilość zdobytych punktów w spotkaniach między tymi drużynami,
b) przy równej ilości punktów korzystniejsza różnica między zdobytymi i utraconymi bramkami w spotkaniach tych drużyn (…).”

"W spotkaniach" - to to określenie okazuje się otwierać pole do interpretacji regulaminu rozgrywek. Konrad Krzyszkowski, przewodniczący prowadzącego rozgrywki Wydziału Gier Lubelskiego ZPN, powiedział "Kurierowi Lubelskiemu": - Ale nie można patrzeć wyłącznie na tabelę. Tabela sporządzana jest na podstawie algorytmu i zawsze wyżej będzie zespół, który nawet po rozegraniu jednego bezpośredniego meczu, ma lepszy wynik. Nikt natomiast nie przewidział, że może nie udać się rozegrać całego sezonu. Dlatego w odpowiednim momencie zwrócimy się do PZPN o właściwą interpretację, czy uwzględniając bezpośrednie mecze wystarczy jedno spotkanie, czy muszą być rozegrane dwa.

Krzyszkowski dodał, że jeśli przerwa w rozgrywkach będzie się przedłużać, Wydział Gier LZPN zwróci się w połowie kwietnia o interpretację regulaminu do Komisji ds. Prawnych PZPN.

Z jej przewodniczącym, mec. Wojciechem Zielińskim, skontaktowaliśmy się mailowo 25 marca. Zapytaliśmy: "Jeśli aktualna tabela III ligi, gr. IV stałaby się tabelą końcową (czyli rozgrywki zostałyby zakończone po 19 kolejkach), która z drużyn zajęłaby 1. miejsce – Hutnik Kraków czy Motor Lublin?"

Oto odpowiedź mec. Zielińskiego:

"Niestety, nie mogę udzielić odpowiedzi na przedstawione pytanie. O ile rozgrywki nie zostaną dokończone i aktualna tabela III ligi, gr. IV stałaby się tabelą końcową - decyzję w interesującej Pana sprawie podejmować będzie zapewne Lubelski Związek Piłki Nożnej jako organ prowadzący rozgrywki.

Kierowana przeze mnie Komisja ds. Prawnych PZPN jest organem doradczym Zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej, który w przypadku zwrócenia się z odpowiednim pytaniem przez Zarząd PZPN, kolegialnie formułuje odpowiednią opinię. Nie jestem zatem uprawniony do przekazania jakiejkolwiek jednoosobowej interpretacji przepisów regulaminu rozgrywek mistrzowskich III ligi, gr. IV w sezonie 2019/2020".

To samo pytanie wysłaliśmy Łukaszowi Wachowskiemu, dyrektorowi Departamentu Rozgrywek Krajowych PZPN - organu, który zajmuje się wprawdzie rozgrywkami szczebla centralnego, ale w przypadku zakończenia sezonu w obecnym punkcie będzie mierzył się przy klasyfikowaniu drużyn z podobnymi czy nawet bardziej skomplikowanymi sytuacjami (gdy identyczną liczbę punktów mają więcej niż dwa zespoły, a liczba ich bezpośrednich spotkań nie jest jednakowa), ponadto do zadań Departamentu należy koordynacja rozgrywek prowadzonych przez Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej. Na razie nie otrzymaliśmy od Łukasza Wachowskiego odpowiedzi.

Rozgrywki piłkarskie w Polsce są zawieszone do 26 kwietnia, ale przecież w tej chwili nie mamy pojęcia, kiedy ruszą i czy w ogóle się to stanie w tym półroczu. Mecz Motor - Hutnik planowany jest na 22 maja. Możliwy jest i taki scenariusz, że nie odbędzie się nawet wtedy, gdyby rozgrywki zostały wznowione po tym terminie.

Dlatego tym bardziej kluby powinny wiedzieć, na czym stoją. Same z II ligi nie zrezygnują.

Mirosław Hajdo, trener zajmującego 2. miejsce zespołu z Lublina, "Dziennikowi Wschodniemu" powiedział: – Gdyby sezon został zakończony, to jednak Motor uzyskałby awans. To jest prosta sprawa: aby brać pod uwagę bezpośrednie spotkania, to trzeba rozegrać oba. Jeden mecz nie może wyłonić zwycięzcy ligi. W takiej sytuacji bierze się pod uwagę bilans bramkowy, a ten jednak my mamy lepszy.

Leszek Janiczak, szkoleniowiec Hutnika, nie ma natomiast wątpliwości, że to Hutnik wywalczyłby awans: - Dla mnie sprawa jest jednoznaczna i oczywista: skoro tabela jest końcowa, to liczą się punkty w bezpośrednich meczach. To, że został rozegrany jeden, nie ma znaczenia. Bo to jest tabela końcowa, rozgrywki zostały zakończone, a w małej tabeli dwóch drużyn Hutnik ma trzy punkty, a Motor zero. Dla mnie to bezdyskusyjne.

Czekamy więc na jednoznaczną interpretację regulaminu.


Polecamy