Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 0:2 ZDJĘCIA Beniaminek Ekstraklasy wygrał sparing
Na Stadionie Ludowym w Sosnowcu rozegrano sparing, w którym Zagłębie Sosnowiec przegrało z beniaminkiem Ekstraklasy Rakowem Częstochowa 0:2.
Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że Raków swoje mecze w Ekstraklasie będzie rozgrywał w Sosnowcu, ostatecznie beniaminek zdecydował, że jego „domem“ jesienią będzie bardziej kameralny stadion w Bełchatowie.
- Trybuny w Bełchatowie są bliżej boiska i to z pewnością pozwoli stworzyć kibicom lepszą atmosferę - przekonuje trener Rakowa Marek Papszun.
Obie bramki w tym meczu strzeli zawodnicy, którzy dołączyli do beniaminka w tym okienku transferowym. Pierwszą zdobył 27 letni ukraiński środkowy pomocnik Rusłan Babenko, drugą wychowanek Crvenej Zvezdy Andrija Luković.
- Pozyskaliśmy dobrych piłkarzy, choć potrzeba czasu, aby nam pomogli i tą jakość do naszej drużyny wnieśli - uważa szkoleniowiec Rakowa.
Trener Papszun tym razem nie siedział na ławce rezerwowych i nie kierował drużyna stojąc przy linii autowej. Wolał swój zespół oglądać z trybun, skąd podobno więcej widać.
- Często posyłam swoich współpracowników na trybuny, żeby analizowali grę z tej perspektywy, tam widać zdecydowanie więcej - tłumaczył po meczy trener beniaminka. - Często mecze sparingowe oglądam z góry - dodaje.
W trakcie meczu trener Papszun robił wiele notatek, ale też rzucił kilka głośnych uwag pod adresem swoich piłkarzy.
- Malina, ożyj - krzyknął szkoleniowiec Rakowa widząc jak filigranowy piłkarz jego drużyny ślamazarnie porusza się po boisku.
Na trybunach siedział nie tylko trener Rakowa. Z tej wysokości spotkanie oglądało także kilku piłkarzy Zagłębia. Bartłomiej Babiarz i rezerwowy bramkarz Krystian Stępniowski mieli sobie wiele do powiedzenia, niedaleko nich siedział Martin Pribula, z którym pierwszoligowiec rozwiązał kontrakt.
W wyjściowym składzie Zagłębia, które przyjechało na to spotkanie prosto ze zgrupowania w Wodzisławiu, wystąpiło siedmiu nowych zawodników. Ze „starej gwardii“ pozostali tylko Dawid Ryndak, Piotr Polczak, Szymon Pawłowski i Tomasz Nawotka, który miał ofertę gry w... Rakowie. Warunki proponowane przez beniaminka Ekstraklasy nie były zadowalające dla Legii, dlatego Nawotka pozostanie w Sosnowcu.
[polecane]16691599,16841463,16841031,16839679,16841587,16689527;1;Nie przegapcie[/polecane]
Po przerwie w szeregach Zagłębia zaprezentowali się kolejni nowi zawodnicy Wojciech Słomka i Michał Góral, a potem jeszcze Anglik Carl Stewart, który kilka minut po meczu podpisał dwuletni kontrakt. Po godzinie gry trener Radosław Mroczkowski wymienił kolejnych piłkarzy.
- Sparing jest narzędziem dla trenera i okazją by bliżej przyjrzeć się zawodnikom - stwierdził szkoleniowiec Zagłębia.
Zagłębie Sosnowiec - Raków 0:2 (0:0).
0:1 Rusłan Babenko (69), 0:2 Andrija Luković (89)
Zagłębie Miszta (46. Perdijić) - Ryndak (58. Olszewski), Polczak (58. Radkowski), Kraczunow (70. zawodnik testowany), Nawotka (58. zawodnik testowany) - Radwanek (46. Słomka), Sinior (58. Stewart; 80. Kieca), zawodnik testowany (58. Szczepanek), Pawłowski (58.Mularczyk), Małecki (58. Szwed) - Piasecki (46. Góral).
Raków Gliwa - Szymonowicz, Azemović, Kasperkiewicz - Domański (80.Luković), Malinowski (46. Apolinarski), Babenko, Sapała, Kun, Szczepański (80. Lewicki) - Musiolik.
[polecane]16837503,16674629,16836755,16831455,16828659,16662561;1;Zobaczcie koniecznie[/polecane]
Trener Górnika Zabrze o przygotowaniach do Ekstraklasy
[xlink]0c6846a3-61fd-42e5-14f0-03888724a564,0fff95f6-8177-cda1-0e11-cde820252cfd[/xlink]