Wisła Puławy zremisowała w sparingu z Ruchem Wysokie Mazowieckie
– Zmierzyliśmy się z zespołem grającym bardzo agresywnie i mającym w swoich szeregach "fizycznych" piłkarzy - powiedział po sobotnim sparingu trener Wisły Puławy Jacek Magnuszewski. Nasz trzecioligowiec zremisował na własnym stadionie z trzecioligowcem z grupy I, Ruchem Wysokie Mazowieckie. Co ciekawe, gości trenuje były piłkarz Górnika Łęczna, Bartosz Jurkowski.
Jacek Magnuszewski, trener Wisły, nie wystawił najmocniejszej jedenastki. Wolne dostali m.in. Paweł Socha i Szymon Stanisławski. Mecz nie był wielkim widowiskiem. W 26. min. goście wykorzystali błąd puławskiej defensywy i objęli prowadzenie. Gospodarze mogli szybko wyrównać, ale piłka po strzale Jakuba Poznańskiego trafiła w poprzeczkę. Wisła w końcu dopięła swego w 51. min, kiedy to bramkarza zespołu z Mazowsza pokonał Łukasz Kacprzycki, a asystę zaliczył Michał Król. Prowadzenie miejscowym mógł dać Michał Zuber, jednak nieznacznie chybił celu. W końcówce potyczki Wisłę od utraty gola uratowała poprzeczka.
– To był pożyteczny sprawdzian, jak na ten etap przygotowań. Sparing spełnił zakładane przed nim cele – wyjawia Magnuszewski. – Było dużo walki z przeciwnikiem o bardzo dobrych warunkach fizycznych.
Po raz kolejny w składzie gospodarzy pojawił się Michał Zuber. Wszystko wskazuje na to, że wkrótce 26-letni wychowanek Górnika Łęczna dołączy do biało-niebieskich. Napastnik oprócz występów w klubie z Łęcznej, grał także w Orlętach Radzyń Podlaski i Lewarcie Lubartów.
Poza tym sztab szkoleniowy Wisły testował dwóch zawodników. – Jeden z nich to stoper, a drugi to boczny pomocnik. Będą z nami jeszcze tydzień i wtedy okaże się, jaka będzie ich przyszłość – mówi Magnuszewski. Udało nam się dowiedzieć, że jednym z tych graczy jest 18-letni obrońca Przemysław Skałecki z Górnika Łęczna. W drugiej lidze w trwającym sezonie zaliczył cztery występy, a częściej na murawie pojawiał się w czwartoligowych rezerwach tego klubu.
Wiadomo już, że z "Dumy Powiśla" odchodzą Bartosz Sulkowski (Olimpia Grudziądz) i Kacper Szymankiewicz (Pogoń Siedlce). Trenerzy Wisły nie widzieli ich w składzie na rundę rewanżową. Poza tym kontrakt za porozumieniem stron z puławskim klubem rozwiązał Jakub Mażysz. Napastnik, który do Puław trafił z Alitu Ożarów będzie kontynuował przygodę z piłką nożną w hiszpańskim zespole, Novelda CF. Na pół roku do Unii Sędziszów Małopolski (czwartoligowiec z grupy świętokrzyskiej) został wypożyczony bramkarz Tomasz Pawlikowski.
9 stycznia (sobota, godz. 12) Wisła sparować będzie z ligowym rywalem, Avią Świdnik. Do towarzyskiego, derbowego starcia dojdzie na bocznym boisku MOSiR w Puławach.