Sportowcy, raperzy i aktorzy wspominają Zbigniewa Rybaka. "Przecież miałem grać na twojej pięćdziesiątce Zbychu"

22 grudnia 2022, 18:10 | red.

21 grudnia 2022 roku zmarł Zbigniew Rybak, legenda kibicowskiego świata Arki Gdyni, który przez kilkanaście lat przewodził jednej z najgroźniejszych grup polskich chuliganów piłkarskich. Dla wielu Rybak był zasłużony. Z jednym z pomysłodawców powstania klubu rugby w Gdyni pożegnali się sportowcy, raperzy i aktorzy. "Do zobaczenia wojowniku" - napisał raper Ostry.

fot. Przemysław Świderski

Zbigniew Rybak 12 grudnia br. odebrał brązową odznakę "za zasługi dla sportu" przyznawaną przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. 22 września 2022 r. oficjalnie ukazała się jego autobiograficzna książka, która już w przedsprzedaży uzyskała status bestsellera - „Zbigniew Rybak. Syn Józefa”. Z najbardziej chyba znanym w Polsce kibicem pożegnali się m.in. Peja, Marcin Różalski oraz Michał Waleszczyński.

Polski raper, Peja, Zbigniewa Rybaka pożegnał za pomocą Instagrama.

- Mało kto wie, że Zbychu posiadał wielką wiedzę na temat rapu ze Stanów podpartą imponującą dyskografią. Przegadaliśmy na ten temat niejedną godzinę. Wielki smutek napisał:

Wyświetl ten post na Instagramie Post udostępniony przez Peja Slums Attack (@pejaslumsattack)

ZOBACZ TEŻ:
Zbigniew Rybak nie żyje. Odeszła legenda gdyńskiej Arki. Były rugbista, najsłynniejszy kibic;nf

Wpis dotyczący śmierci Zbigniewa Rybaka skomentował aktor, Michał Waleszczyński.

- W Twoim oknie kraty nigdy już nie staną. Na Twoim grobie kwiaty zniesione przez niezłomnych. Pamięć to twarda skała wśród naszej wspólnej wiary. Wiary, która przetrwała w nas po dzisiejsze czasy - czytamy komentarz Michała Waleszczyńskiego pod ostatnim wpisem na Instagramowym profilu Zbigniewa Rybaka. napisał:

Dariusz Działek, znany jako "Dj Decks", producent muzyczny i rugbysta, napisał, że miał zagrać na 50. urodzinach, które Rybak obchodziłby 27 marca 2023 roku.

[polecane]24237919[/polecane]
Ze świata sportów walki legendę Arki Gdynia pożegnali Marcin Różalski oraz Adam Wiśniewski.

- Dopiero co podzielił się dużą częścią historii Swojego życia. Dopiero co podpisywał książki dedykacjami. Tak jakby zostawił część Siebie i Jego Bogowie uznali, że czas by zasiadł z Nimi w VALHALLI. Jakie to życie jest przewrotne, a My trwonimy je na kłótnie, awantury i inne bzdury. Coraz więcej i coraz częściej będzie Nas odchodzić, więc do zobaczenia KOLEGO już niebawem - napisał zawodnik MMA, Marcin Różalski. napisał:

[polecane]24238285[/polecane]
Swoim wspomnieniem podzielił się również polski raper "Fu", czyli Łukasz Gaweł.

- R.I.P. Zbigniew Rybak. Pamiętam, jak podbiłeś w 2002 roku na mój klip Fu Głos Rozsądku nikt nawet nie sczaìł, że tam jesteś... Drugi raz spotkaliśmy się w Międzyzdrojach, siedziałem w knajpie, a Rybak podbił do mnie i zapytał, czy go Pamiętam? Dalej parę godzin później rachunek wyszedł kolosalny... - podzielił się wspomnieniami napisał:

- Poznaliśmy się parę lat temu w UK i od tej pory utrzymywaliśmy cały czas dobry kontakt, przy czym często Cię odwiedzałem w Gdyni i po jednej z mocniejszych imprez obudziwszy się u Ciebie Zbigniewie na kanapie stwierdziłem, że jak będę zjeżdżał z UK to właśnie do Gdyni. Długo się nie zastanawiając objechaliśmy okolicę i wskazałeś mi mniej więcej gdzie, co i jak. Nie minęło pół roku już tam mieszkałem, po sąsiedzku. Byłeś Prawilnym Człowiekiem przez duże P... Nie grałeś politycznie jak większość teraz. Albo czarne albo białe. Nic pomiędzy. (...) Byłeś prawdziwym gawędziarzem, z którym można było rozprawiać od tematów poszczególnych wyznań religijnych po gramatykę języka polskiego.(...) Zbyniu byłeś mi poniekąd, niczym starszy kuzyn, z którym często gadaliśmy o wszystkim i o niczym. Miałeś niesamowitą wiedzę o rapie, szczególnie amerykańskim. Byłeś dobry w pingla, a Twoje boczne kopniaki to już Legenda! ZBYSIU BEDZIE MI CIEBIE CHOLERNIE BRAKOWAĆ! - napisał raper Nizioł. napisał:

[facebook]https://www.facebook.com/NiziolSzajkaSyndykat/posts/pfbid024noR5YBjz2BvkCStKaG2ixiPZUg1zQoAyohpdFtMmh799NtvxW3djhXuw1Uj3ttql;post[/facebook]

NASZA OSTATNIA ROZMOWA ZE ZBIGNIEWEM RYBAKIEM:
Z ligi chuliganów na listę bestsellerów. Fenomen Zbigniewa Rybaka

Komentarze (0) >