menu

Pragmatyczne „Słonie” znów z kompletem punktów

15 września, 10:46 | Piotr Pietras

Po dwutygodniowej przerwie dla reprezentacji „Słonie” wygrały bardzo ważny mecz z rywalem z czołówki i umocniły się na prowadzeniu w tabeli I ligi.


fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica

fot. Krzysztof Kapica
1 / 84

Rywalizacja w Rzeszowie dostarczyła kibicom sporo emocji. Miejscowi bliscy objęcia prowadzenie byli już w 4 min, lecz strzał Andrei Prokicia obronił bramkarz „Słoni”, natomiast Lukas Spendlhofer skutecznie uniemożliwił dobitkę będącemu przed pustą bramką Szymonowi Łyczce.

W odpowiedzi równie dobrą okazję do zdobycia gola miał Kamil Zapolnik, lecz w ostatniej chwili jego uderzenie na rzut rożny zablokował Karol Łysiak. Po okresie wyrównanej gry, w 31 min wynik meczu otworzył Zapolnik. Napastnik Bruk-Betu Termaliki po wymianie piłki z Damianem Hilbrychtem z dużą łatwością przedostał się w pole karne Stali i precyzyjnym uderzeniem od słupka w dalszy róg pokonał Krzysztofa Bąkowskiego.

Po chwili Stal miała doskonałą okazję do wyrównania, lecz po podaniu Krystiana Wachowiaka będący przed pustą bramką Łyczko nie sięgnął piłki. Niewykorzystana sytuacja przez rzeszowian szybko się na nich zemściła, gdy w 38 min Igor Strzałek wrzucił piłkę na pole karne, Zapolnik zgrał ją głową przed bramkę, a tam Morgan Fassbender wygrał powietrzny pojedynek z obrońcami gospodarzy i z bliska wpakował piłkę głową do siatki.

Miejscowi mimo dwubramkowej straty nadal dążyli do zdobycia gola i w końcówce pierwszej połowy dwukrotnie bardzo bliski wpisania się na listę strzelców był Prokić. Napastnik Stali najpierw z bliska posłał futbolówkę do siatki, ale był na spalonym i sędzia gola nie uznał, chwilę później natomiast trafił piłką w poprzeczkę.

Po przerwie inicjatywę mieli rzeszowianie. W 60 min po dośrodkowaniu Sebastiena Thilla z rzutu wolnego piłka trafiła w słupek, z kolei w 82 min po zagraniu tego samego gracza z rzutu rożnego Tomasz Bała strzałem głową zdobył kontaktowego gola. Mimo wysiłków miejscowi nie dali rady doprowadzić do remisu, a w doliczonym czasie gry mogli nawet stracić kolejną bramkę, lecz strzał Andrzeja Trubehy zablokował Thill. Bruk-Bet zagrał przede wszystkim pragmatycznie. Nie stworzył jakiejś wielkiej liczby okazji na gole, ale wykorzystał te w ważnych momentach tego meczu.

Stal Rzeszów – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Zapolnik 31, 0:2 Fassbender 38, 1:2 Bała 82.
Stal: Bąkowski – Warczak, Kaczor, Kościelny, Simcak (46 Oleksy) – Łyczko (70 Plichta), Łysiak, Thill, Kądziołka (63 Gaża), Wachowiak (46 Pena) – Prokić (61 Bała).
Bruk-Bet Termalica: Chovan – Isik, Kasperkiewicz (46 Farbiszewski), Spendlhofer – Hilbrycht (58 Zawijskyj), Dombrowskyj (70 Nowakowski), Ambrosiewicz, Strzałek (58 Mrosek), Wolski – Fassbender (64 Trubeha), Zapolnik.
Sędziował: Łukasz Szczech (Kobyłka). Żółte kartki: Kądziołka, Simcak, Plichta – Kasperkiewicz, Chovan, Nowakowski. Widzów: 2500.

[polecane]26288685, 26288575, 26288451, 26288307[/polecane]

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce