KONIEC MECZU. Podbeskidzie bezbramkowo remisuje z Pogonią Siedlce i wciąż pozostaje jedynym zespołem w pierwszej lidze bez zwycięstwa u siebie.

Bajdur miał na nodze piłkę meczową! Po podaniu Wrzesińskiego pomocnik Pogoni mógł rozstrzygnąć losy spotkania, ale na czwartym metrze minął się z futbolówką!

Coraz bardziej zniecierpliwieni bielscy kibice. Obrywa się piłkarzom Podbeskidzia...

Sędzia dolicza cztery minuty.

"Górale" naciskają, siedlczanie chętnie i groźnie kontrują. Każdy wynik jest tu jeszcze możliwy!

Sokołowski strzela i... piłka w trybunach.

Nie brakuje emocji w końcówce! Gołębiewski mógł wpisać się na listę strzelców po podaniu Bajdura, ale na piątym metrze od bramki nie potrafił dobrze przyjąć piłki i zablokowali go obrońcy!

Szymon Lewicki za Daniela Mikołajewskiego.

Ostatnie zmiany w obu zespołach. Daniel Gołębiewski zmieni Demianiuka.

Dolny po podaniu Demjana mógł strzelić swoją debiutancką bramkę, ale z trzech metrów uderzył obok!

Chwilę później Bajdur utrudniał wznowienie gry rywalowi i sędzia ukarał go kartką.

Bajdur trafia w spojenie! Pięknie wykonany rzut wolny, Leszczyński nawet się nie ruszył z linii!

Ależ szczęście ma teraz Piacek. Słowak przed pole karnym sfaulował wychodzącego na czystą pozycję z piłką Tomasiewicza, ale sędzia uznał, że należy mu się co najwyżej żółta kartka.

Niesamowity kocioł w polu karnym Podbeskidzia po rzucie rożnym gości. Piłka o mało nie wpadła do siatki!

Demjan wykorzystał błąd obrony Pogoni i doszedł do piłki w polu karnym przed Misztalem, cofnął ją do wbiegającego Magiery, a ten zamiast uderzać podał ją do Chmiela. We wszystkim zdążyli się połapać obrońcy, którzy zażegnali niebezpieczeństwo.

Było niebezpiecznie! Chmiel po akcji lewą stronę zagrał piłkę wzdłuż bramki, ale minęło się z nią trzech zawodników Podbeskidzia!

Jozef Dolny za Michała Janotę.

Łukasz Sierpina za Tomasza Podgórskiego.

Nie układa się gra Podbeskidziu, więc trener Jan Kocian reaguje. Będzie podwójna zmiana.

Wrzesiński wszedł w pojedynek 1 na 1 z Magierą, oddał strzał, ale bardzo niedokładny.

Kolejna zmiana Dariusza Banasika. Za Burkhardta wchodzi Grzegorz Tomasiewicz.

Pierwsza zmiana w zespole gości. Na boisku pojawi się były piłkarz Podbeskidzia, Damian Świerblewski, który zastępuje Tomasza Lewandowskiego.

Burkhardt uderzył z dystansu, ale prosto w Leszczyńskiego.

Niewiarygodne! Podgórski świetnie wyłożył piłkę Janocie, ten znalazł się w polu karnym sam na sam z bramkarzem i uderzył obok bramki. Tak dobrej okazji jeszcze w tym meczu nie było!

Z dobrym, szybkim kontratakiem wyszli goście, ale Wrzesiński posłał zbyt mocne podanie do wychodzącego na pozycję w polu karnym Demianiuka.

Piłka dotarła w pole karne do Zakrzewskiego, ten oddał strzał głową, ale nie nadał piłce odpowiedniej mocy i spokojnie interweniował Misztal.

ZACZYNAM DRUGĄ POŁOWĘ!

Piłkarze obu zespołów wrócili na murawę. Rozpoczną drugą połowę bez zmian w składach.

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY. Do przerwy bez bramek w Bielsku-Białej.

Minuta doliczona.

Rzut rożny dla Pogoni, Dybiec w zamieszaniu oddaje strzał, ale piłkę blokuje dobrze ustawiony Deja. Było groźnie!

Lepszy moment gry w wykonaniu gości. Siedlczanie wreszcie podeszli trochę wyżej i potrafili zagrozić Podbeskidziu.

Tomasz Lewandowski sfaulował ostro Janotę przy linii bocznej. Sędzia ukarał go żółtą kartką.

Znów błąd w ustawieniu obrony popełnili bielszczanie i Pogoń miała okazję na gola! Bajdur dostał mnóstwo miejsca w polu karnym, ale jego strzał nie mógł zaskoczyć świetnie dysponowanego Leszczyńskiego.

Chmiel świetnie dograł w pole karne do Demjana, ten zastawił się z piłką, wycofał ją przed pole karne do Sokołowskiego, ale kapitan "Górali" posłał futbolówkę... w trybuny.

Deja ostro fauluje Demianiuka w walce o piłkę i otrzymuje żółtą kartkę.

Blisko gola goście! Najpierw fatalny błąd w środku pola Mikołajewskiego mógł wykorzystać Wrzesiński, który wpadł w pole karne i oddał strzał, ale świetną interwencją popisał się Leszczyński. Kilkanaście sekund później próbował Bajdur, jednak bramkarz "Górali" znów był na posterunku!

Chmiel dośrodkował w pole karne, piłka odbiła się od nogi Chyły i mogła zmylić Misztala, ale dobrze ustawiony bramkarz Pogoni zdołał ją bezpiecznie złapać.

Po dośrodkowaniu Podgórskiego obrońcy Pogoni wybili piłkę przed pole karne, tam czekał niepilnowany Mikołajewski, miał czas na dokładne przyjęcie, ale posłał piłkę wysoko nad bramką.

Chyła fauluje szarżującego na wysokości pola karnego Chmiela - Podbeskidzie będzie miało okazję z rzutu wolnego.

Goście dobrze ustawiają się w obronie, ale jak na razie nie wychodzą im próby kontrataków. Przed chwilą przy jednej z nich piłka uciekła poza boisko Wrzesińskiemu.

Bardzo dobrze czują się z piłką przy nodze gospodarze. Przyjemnie się patrzy na ich wymiany podań w ataku pozycyjnym, ale jak na razie brakuje dokładności w kluczowych momentach.

Ładna akcja na jeden kontakt w trójkącie Magiera - Demjan - Podgórski. Ten ostatni zdecydował się na szybki strzał zza pola karnego, ale posłał piłkę obok bramki.

I mamy pierwszy strzał - Damian Chmiel prosto w Rafała Misztala.

Podbeskidzie ruszyło do ataku i od początku chce przejąć inicjatywę. Jak na razie czujnie ustawieni w defensywie piłkarze Dariusza Banasika.

ZACZYNAMY! Od środka rozpoczęli goście.

Jak na tę porę roku w Bielsku-Białej są idealne warunki do gry w piłkę - przez cały dzień było słonecznie, sucho, a temperatura wynosi 9 stopni Celsjusza.

ŁAWKI REZERWOWYCH

Podbeskidzie: Gustavo Busatto (B), Dariusz Kołodziej, Paweł Tarnowski, Łukasz Sierpina, Daniel Feruga, Jozef Dolny, Szymon Lewicki.

Pogoń: Przemysław Frąckowiak (B), Michał Panufnik, Damian Świerblewski, Grzegorz Tomasiewicz, Marcin Paczkowski, Alban Sulejmani, Daniel Gołębiewski.

Na ławce rezerwowych gości jest były piłkarz Podbeskidzia - Damian Świerblewski reprezentował barwy bielszczan w latach 2008-2009.

Pogoń Siedlce nie jest faworytem meczu ze spadkowiczem, choć... tabela mówi co innego. Jak na razie podopieczni Dariusza Banasika uzbierali na swoim koncie o punkt więcej od "Górali" i wyprzedzają ich o dwie pozycje w tabeli.

W porównaniu do meczu z GKS-em Tychy trener Kocian dokonał kilku zmian w wyjściowej jedenastce - Michał Janota zastąpił w niej Jozefa Dolnego, Damian Chmiel wrócił na swoją nominalną pozycję bocznego pomocnika kosztem Łukasza Sierpiny, a na środku pola obok doświadczonego Marka Sokołowskiego wystąpi 18-letni Daniel Mikołajewski.

Podbeskidzie po raz ostatni wygrało u siebie przeszło pół roku temu, jeszcze w Ekstraklasie. Wszyscy w Bielsku-Białej liczą, że przełamanie nastąpi właśnie dziś.

Witamy serdecznie ze Stadionu Miejskiego w Bielsku-Białej, gdzie już o 18:00 rozpocznie się pojedynek Podbeskidzia z Pogonią Siedlce. Gospodarze wygrali tydzień temu swój pierwszy mecz pod wodzą Jana Kociana w Tychach i chcą pójść za ciosem w starciu z drużyną z Mazowsza.