Nowy Sącz. Niewiarygodne! Część nowego stadionu Sandecji jest wyburzana! Pod osłoną nocy trwają prace na ul. Kilińskiego 47
27 października tuż po zmroku firma BlackBird kruszy ścianę pod trybuną nowo powstającego stadionu Sandecji przy ul. Kilińskiego 47. Od kilku miesięcy trwa dyskusja czy stadion jest budowany legalnie: zgodnie z pozwoleniem i zatwierdzonym projektem. Wcześniejsze publikacje "Gazety Krakowskiej" dużo wskazują na to, że tak nie jest. Czy Nadzór Budowlany doszukał się nieprawidłowości co do legalności prac na stadionie Sandecji? Byliśmy na placu budowy, który częściowo zmienił się w plac rozbiórki.
Nie milkną kontrowersje wokół budowy nowego stadionu dla Sandecji Nowy Sącz. Już w sierpniu nadzór budowlany prowadził tam kontrole w związku ze skargą projektanta pierwszej wersji stadionu. Informacje, do jakich dotarła „Gazeta Krakowska” wiele wskazywały na to, że inwestycja, której koszty (na razie to ponad 75 mln zł) ponoszą wszyscy mieszkańcy miasta, prowadzona jest w niewłaściwy sposób, bez ostatecznego planu i zgody na jego realizację (pisząc jaśniej, autoryzowane są na bieżąco koleje etapy jego powstawania).
Wielkie zdziwienie przeżyli dziś tuż po zmroku kibice klubu Sandecja. Na swoim profilu w mediach społecznościowych umieścili zdjęcie, na którym widać, że rzeczywiście ciężkie maszyny burzą ścianę jednego z budynków.
- Jeszcze dobrze nie zaczął, a już burzy...Niestety to nie żart, na Kilińskiego 47 trwa właśnie WYBURZANIE części budynku klubowego od strony ulicy. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że to wina wykonawcy, którego poniosła fantazja i zrobił coś czego nie było w projekcie. Szok, niedowierzanie, żenada - napisali na Facebooku Kibice Sandecji. napisał:Po ich publikacji szybko udaliśmy się na ul. Kilińskiego 47. Pod osłoną nocy pracownicy wykonawcy inwestycji firmy BlackBird kruszyli ścianę pod główną trybuną i w pośpiechu wywozili gruz. Wszystkiemu przyglądał się prezes firmy Jan Kos. Na pytanie, dlaczego stadion jest rozbierany jeszcze przed wybudowaniem, odpowiedział, że „skoro sobie wybudowali, to teraz mogą sobie zburzyć”. W dalszej dyskusji, po wskazaniu przez reportera „Gazety Krakowskiej”, że stadion budowany jest dla sądeczan i za ich pieniądze, wskazał, że „firma tylko sprząta i wywozi gruz, a trybuny stoją” i nie ma się czym martwić. Jak jest w rzeczywistości? Do tematu wrócimy jutro.
[przycisk_galeria]
[polecane]23368163,21439025,23222135,23395469,23661929,23681271[/polecane]
FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS