Fortuna 1 Liga. Łukasz Seweryn, piłkarz Apklan Resovii: Mecz z Wisłą Kraków był wypadkiem przy pracy
- Uważam, że z meczu na mecz będzie zdecydowanie lepiej to wyglądać. Mamy naprawdę bardzo dobry zespół i stać nas na dobre wyniki – mówi Łukasz Seweryn, nowy zawodnik Apklan Resovii.
fot. Wojtek Matusik
W listopadzie 2022 roku spodziewałeś się, że zmienisz poziom rozgrywkowy?
Miałem taki plan i mocno w niego wierzyłem. Chciałem rozegrać jak najlepszą rundę i w okienku zimowym poszukać czegoś wyżej. Finalnie okazało się, że wszystko poszło po mojej myśli i jestem w Rzeszowie.
Coś zapowiadało, że ŁKS Łagów nie przystąpi do rozgrywek na wiosnę?
Nie, wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą i nie ma się czym martwić. Owszem dostawaliśmy sygnały, że w klubie jest trochę gorzej finansowo i będą opóźnienia w wypłatach, ale nikt raczej nie zdawał sobie sprawy, że to się tak zakończy.
Poziom 3 ligi zaskoczył ciebie pod względem poziomu?
Poziom ligi mnie nie zaskoczył, ale jeśli chodzi o Łagów to tak. Uważam, że mieliśmy naprawdę dobry zespół, co przekładało się na wyniki.
[polecany]24464023[/polecany]
Jak wyglądała ponowna przeprowadzka na Podkarpacie? W grę wchodziły inne kluby niż Resovia?
Jeśli chodzi o przeprowadzkę, to poszło wszystko sprawnie - jak tylko dowiedziałem się, że znów wrócę na Podkarpacie, to bardzo się z tego ucieszyłem, ponieważ spędziłem tutaj kilka dobrych lat i czuję się tutaj świetnie. Jeśli chodzi o inne kluby, to było zainteresowanie jednak finalnie dogadałem się z Resovią.
W nowej szatni masz starych znajomych?
Tak się złożyło akurat, że minąłem się z zawodnikami, których znam.
Za wami pierwsze spotkanie ligowe w bieżącym roku z Wisłą Kraków. Wyszedłeś w pierwszym składzie - spodziewałeś się tego? Bo jakby nie patrzeć, długo w nowym zespole nie jesteś.
Na pewno jestem z tego powodu bardzo zadowolony i dziękuje trenerowi, że dał mi szanse, ponieważ chcę grać jak najwięcej i móc pomoc drużynie w każdym meczu.
Czym Wisła zaskoczyła was najbardziej? Bo sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo.
Na pewno Wisła to bardzo dobry zespół i nie można im tego zabrać. Mają naprawdę jakościowych zawodników, jednak my swoją postawą na boisku nie pomogliśmy sobie. Uważam, że to nie Wisła nas zaskoczyła, tylko my nie pokazaliśmy się z najlepszej strony.
[polecany]24454785[/polecany]
Zabrakło wam trochę piłkarskiej odwagi i wiary w korzystny wynik? Szybko też straciliście bramkę..
Zdecydowanie nie, wiedzieliśmy, że nie jesteśmy faworytem tego spotkania, ale jechaliśmy na ten mecz w pełni zmotywowani i z wiarą na wywiezienie korzystnego dla nas wyniku - niestety się nie udało.
Potrzebujecie więcej czasu na zgranie się? Widać było brak automatów piłkarskich w waszych poczynaniach..
Uważam, że z meczu na mecz będzie zdecydowanie lepiej to wyglądać. Mamy naprawdę bardzo dobry zespół i stać nas na więcej - mecz z Wisłą był wypadkiem przy pracy.
Po spotkaniu w Krakowie spadliście do strefy spadkowej, lecz w poniedziałek ponownie możecie się z niej wydostać. Z Sandecją Nowy Sącz zagracie bowiem mecz o „6 punktów”. Czuć w szatni jak ważne jest to spotkanie?
Każdy z nas zdaje sobie doskonale sprawę z tego, jak ważny jest to dla nas ten mecz i w jakiej sytuacji się znajdujemy. Oczywiste jest, to że w tym jak i każdym innym meczu chcemy wygrać i dopisywać sobie 3 punkty do ligowej tabeli, ale wiemy, że Sandencja znajduje się w podobnej sytuacji, więc możemy spodziewać się dobrego, męskiego meczu.
W jakich aspektach piłkarskich musicie się poprawić w porównaniu do spotkania przy Reymonta?
Na pewno musimy wystrzegać się błędów w defensywie, które nam się przytrafiły w poprzednim meczu i, przede wszystkim, utrzymać się dłużej przy piłce i zacząć kreować sobie sytuacje bramkowe, z których, mam nadzieję, padną bramki.
W ostatnim czasie coraz więcej absolwentów Stadionu Chorzowskiego trafia na poziomy centralne. Jak wspominasz czas spędzony właśnie w Chorzowie?
Uważam, że nie ma w tym przypadku, Stadion to fenomenalna i idealna do rozwoju szkółka. Bardzo profesjonalne podejście i warunki na najwyższym poziome. Ja osobiście wspominam fantastycznie czas spędzony w Chorzowie: masa wspomnień i bardzo dużo dobrych rzeczy, które mnie tam spotkały i zawsze miło wracam do tych czasów.
Początek meczu Sandecja Nowy Sącz - Apklan Resovia w poniedziałek o godzinie 18. Transmisja w Polsat Box Go.