Brutalne starcie pseudokibiców w Radłowie koło Tarnowa. Mimo reanimacji zmarła jedna osoba. Co tam się dokładnie wydarzyło? Apel policji
40-letni mężczyzna zginął w bójce pseudokibiców, do której doszło w rejonie stadionu w Radłowie koło Tarnowa. W sobotę rano, w starciach uczestniczyło tam około 100 osób. Prokuratura i policja prowadzą dochodzenie w tej sprawie. Co wiemy o zdarzeniu w Radłowie?
Jedna osoba zginęła w bójce pseudokibiców w Radłowie
Bitwa w Radłowie została częściowo uwieczniona na filmach, które udostępniono w mediach społecznościowych. Widać na nich sporo dymu z rac i biegających obok stadionu - znajdującego się przy głównej drodze - uczestników starcia. W tle słychać krzyki, a także dźwieki przypominające wystrzały, być może od odpalanych rac. Tarnowski Portal Ratowniczy "112Tarnów.pl", który zamieścił nagrania, informował, że napastnicy podczas zamieszek użyli ostrych narzędzi, kijów bejsbolowych oraz petard.
Do starcia pseudokibiców doszło w sobotę rano obok stadionu w Radłowie, który na ten dzień wynajęli kibice Unii Tarnów. Rozgrywać mieli tam towarzyskie mecze. Na policję zgłoszenie o gigantycznej awanturze dotarło już około godz. 9.30.
Wezwano pogotowie, reanimacja trwała blisko półtorej godziny, ale zakończyła się niepowodzeniem. Zmarły miał ok. 40 lat, nie wiadomo czy należał do grupy atakującej, czy broniącej się.
- Do chwili obecnej nie znamy jeszcze tożsamości tej osoby - dodaje Paweł Klimek.
Jakie były przyczyny zatrzymania krążenia u mężczyzny? To okaże się dopiero po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Nie wykluczone jednak, że do jego śmierci przyczyniło się trafienie odpaloną racą.
Od mieszkańców Radłowa usłyszeliśmy, że mogło to być trafienie w brzuch.
[cyt]- Ja osobiście tego nie widziałem, ale od innych osób słyszałem, że wyglądało to jakby ranny trzymał w ręce ułamaną racę, wyciągniętą z brzucha - mówi nam mieszkaniec Radłowa.
[/cyt]
Inne wersje mówią także o bezpośrednim trafieniu w głowę.
Co się wydarzyło w Radłowie? Kim jest ofiara?
Policja na razie nie potwierdza krążących w sieci informacji, jakoby w starciu kibiców byli jeszcze inni poszkodowani, w tym ciężko (mowa była m.in. o odciętej kończynie).
Na miejscu pracuje prokurator oraz grupa dochodzeniowo-śledcza.
- Cały czas pracujemy na miejscu, zabezpieczamy materiały dowodowe, które pozwolą nam ustalić szczegóły całego zajścia – mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" asp. sztab. Paweł Klimek.
Śledczy będą analizować zapisy z monitoringu i filmów, które krążą w internecie.
Kiedy pojawiły się pierwsze doniesienia o bitwie pseudokibiców, początkowo łączono je z animozjami między osobami identyfikującymi się z kibicami Unii Tarnów oraz Tarnovii. Ten trop okazał się jednak błędny.
[cyt color=#59cf67]- Z informacji, które otrzymuję od rana, wynika jednoznacznie, że absolutnie nie było w Radłowie żadnych kibiców Tarnovii! - usłyszeliśmy stanowcze dementi od działacza MKS Tarnovia.[/cyt]
Policja nie wypowiada się na razie na temat klubowych sympatii napastników.
W Radłowie nasz reporter usłyszał, jakoby na kibicowski turniej Unii Tarnów, w którym uczestniczyć mieli m.in. także kibice Wisły Kraków, wtargnęła grupa określana mianem "łowców flag" związana z jednym ze śląskich klubów piłkarskich.
Małopolska Policja zwraca się do świadków oraz uczestników incydentu w Radłowie koło Tarnowa o zgłaszanie się do jednostek Policji w celu wszechstronnego wyjaśnienia tego zdarzenia. Równocześnie uczestnicy, którzy zgłoszą się dobrowolnie będą mieć zagwarantowane łagodniejsze konsekwencje prawne.
Starcie psuedokibiców w Radłowie - film
[facebook]https://www.facebook.com/112Tarnow/posts/pfbid04XK1biMhNh4hAQAWhV2vSjbhBykYNK8tC6P193k5XyF9UWtCa4fxkbNAxZ7hyH1Zl;post[/facebook]
[polecane]24762297,23606675,25005147,25146905,25073701,25115833[/polecane]