2 liga. Stal Stalowa Wola zagra dziś wieczorem z KKS-em Kalisz. To mecz na szczycie
W niedzielny wieczór w Stalowej Woli dojdzie do ciekawego starcia drużyn z czuba tabeli. Miejscowa Stal podejmie KKS Kalisz. Początek spotkania o 19.30.
fot. Marcin Radzimowski
KKS Kalisz zajmuje w tabeli drugie miejsce z dorobkiem 40 punktów. Ekipa z Kalisza wygrała do tej pory jedenaście meczów, pięć razy schodziła z boiska pokonana, a siedem razy dzieliła się punktami z rywalami. KKS to druga najlepsza ofensywa ligi oraz najlepsza defensywa cały drugoligowych zmagań.
Na wiosnę zawodnicy z Kalisza rozegrali cztery spotkania. Na inaugurację rozgrywek KKS rozbił na własnym boisku Pogoń Siedlce 5:1, potem zremisował dwa mecze z Wisłą Puławy i rezerwami ŁKS Łódź. W środę w zaległej potyczce na wyjeździe również zremisował z GKS Jastrzębie.
Jesienią w bezpośrednim boju z niedzielny rywalem ze Stalowej Woli podopieczni Pawła Ozgi okazali się minimalnie lepsi wygrywając 1:0 po bramce najskuteczniejszego zawodnika całej ligi Huberta Sobola, który ma na koncie już 17 goli. W zimie KKS pozyskał m.in. Michała Bednarskiego z Arki Gdynia czy Jakuba Staszaka z Motoru Lublin, którzy wskoczyli do pierwszego składu drużyny i niewątpliwie będą ważnymi ogniwami zespołu.
Zielono-czarni bardzo dobrze weszli w nową rundę. Stal zapisała na swoim koncie w trzech meczach siedem oczek. Szczególnie cieszą punkty przywiezione z Chojnic czy ostatnio Olsztyna, gdyż pojedynki na obcych boiskach nie były autem drużyny z Podkarpacia. Z kolei stadion przy Hutniczej to swego rodzaju twierdza Stali.
[cyt]- Mamy taką nadzieję, że te słabe występy na obcych boiskach są już za nami. Analizowaliśmy sobie wszystkie te mecze, wiemy gdzie popełnialiśmy błędy. Liczymy, że to będzie teraz plusowało i to nam pomoże w kolejnych meczach wyjazdowych - mówił klubowym mediom obrońca Stalówki Łukasz Furtak.
[/cyt]
W Stalowej Woli ze spokojem podchodzą do tego, co może niebawem pojawić się na horyzoncie, czyli możliwość włączenia się do walki o awans. Zawodnicy i sztab szkoleniowy skupiają się tylko i wyłącznie na każdym kolejnym pojedynku w lidze i chcą w nich punktować. Głównym celem zielono-czarnych było utrzymanie.
Do tego droga już jest bliska, lecz jak pokazują obecne rozgrywki wcale nie będzie to tak łatwe zadanie, bowiem tabela jest mocno spłaszczona i dwa gorsze mecze, mogą zasiać niepokój. Na razie jednak wszystko jest na dobrej drodze, aby już niebawem cel główny został spełniony.