menu

W starciu rezerw drugi zespół Wisły lepszy od Bruk-Betu Termaliki

25 maja, 15:49 | Piotr Pietras

Wisła II Kraków jest już o krok od awansu do III ligi. Matematycznie może przypieczętować go w najbliższą środę. W sobotę w meczu rezerw „Biała Gwiazda” pokonała na wyjeździe Bruk-Bet Termalicę II 2:1.

Kamil Kaczówka (z lewej) strzelił zwycięskiego gola dla rezerw Wisły Kraków
Kamil Kaczówka (z lewej) strzelił zwycięskiego gola dla rezerw Wisły Kraków
fot. Joanna Urbaniec

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Krakowianie od początku meczu ruszyli do zdecydowanej ofensywy i już w pierwszych pięciu minutach były gracz Wolanii Wola Rzędzińska Kaczówka dwukrotnie był w sytuacjach sam na sam z bramkarzem, w obu przypadkach P. Janczy wygrywał te pojedynki.


Bramkarz „Słoni” nie uchronił już swojej drużyny od utraty gola w 6 min, gdy kolejny z krakowian, Zimon będąc na czystej pozycji, pewnie posłał futbolówkę do siatki. W pierwszej połowie przewaga gości była wyraźna, a najbliższy podwyższenia wyniku w 43 min był Szywacz, lecz przegrał pojedynek z P. Janczym.

Tuż po przerwie przed kolejną szansą na zdobycie gola stanął Kaczówka, ale i tym razem jego uderzenie z 5 m obronił bramkarz gospodarzy.

Miejscowi pierwszą klarowną okazję bramkową mieli dopiero w 49 min, lecz strzał K. Surowca obronił Broda. Chwilę później kolejnej sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał... Kaczówka. Jakby tego było mało w 64 min, po zbyt krótkim podaniu od obrońcy, próbujący ratować sytuację Broda sfaulował walczącego o piłkę Deisadze i arbiter wskazał na „wapno”. Pewnym wykonawcą rzutu karnego był Różycki (syn byłego zawodnika IV-ligowej Tuchovii Krzysztofa).

Po stracie gola krakowianie cały czas dążyli do zdobycia zwycięskiej bramki. Cel osiągnęli dopiero w 88 min, gdy Kaczówka po raz kolejny znalazł się na czystej pozycji. P. Janczy znów obronił jego strzał, ale piłka jeszcze raz trafiła pod nogi napastnika Wisły, który ograł jeszcze dwóch niecieczan i posłał futbolówkę do pustej bramki. Warto podkreślić, że w drugiej połowie pierwszy występ po wyleczeniu kontuzji zanotował wiślak Marc Grau, ale nie wniósł zbyt wiele do gry swojej drużyny.

Bruk-Bet Termalica II Nieciecza - Wisła II Kraków 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Zimon 6, 1:1 Różycki 64 karny, 1:2 Kaczówka 88.
Bruk-Bet Termalica II: P. Janczy – K. Surowiec, Krasiński, Krzysztof Piątek, Szuran (46 Bahonko) - Nita (46 Deisadze), Leżoń (46 Jovanović), Wrzosek, Różycki (81 Wiatr), Morąg - J. Janczy.
Wisła II: Broda - Sałamaj, Złoch, Micek, Niewiadomski – Zimon, Szywacz - Ćwik (69 Grau), Olejarka (90+3 Hajdara), Sarga (79 Bartoń) - Kaczówka.
Sędziował: Waldemar Pyznar (Gorlice). Żółte kartki: J. Janczy, Różycki, Wrzosek, Krzysztof Piątek, Jovanović - Broda, Niewiadomski. Widzów: 100.