menu

Podkarpacki ZPN może odpowiednio ukarać Grenia. Czy zrobi to PZPN?

13 kwietnia 2017, 19:21 | Tomasz Ryzner

Komisja Dyscyplinarna PZPN-u sprawdzi, czy Kazimierz Greń, były prezes Podkarpackiego ZPN-u, oraz Marek Hławko i Zenon Krówka, byli wiceprezesi, dopuścili się przewinień dyscyplinarnych w czasie swej pracy w związku.

Kazimierz Greń lubił mówić, że żyje dla piłki, a nie z piłki...
Kazimierz Greń lubił mówić, że żyje dla piłki, a nie z piłki...
fot. Wojciech Barczyński

Jak już informowaliśmy, po audycie finansowo-prawnym w ZPN-ie, dokonanym przez kancelarie Tokarczyk i Partnerzy, do rzeszowskiej prokuratury złożone zostało zawiadomienie o możliwości popełnienia w latach 2012-2016 przestępstwa przez w/w działaczy na szkodę ZPN-u.

Kontrola zawieranych przez związek umów wykazała, że ten wskutek działalności Grenia, Hławko i Krówki miałby ponieść szkodę w wysokości kilkuset tysięcy złotych. Jako że czyny te mogą stanowić przewinienia dyscyplinarne określone w artykule 106 oraz 110 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN, zarząd ZPN-u skierował wniosek do Wydziału Dyscypliny ZPN-u. Ten po zapoznaniu się z dokumentami przekazał sprawę do Warszawy. Dlaczego to zrobił?

- Nasza komisja mogłaby pana Grenia zdyskwalifikować najwyżej na 5 lat - mówi Mateusz Nosek, szef Komisji Dyscypliny w Podkarpackim ZPN-ie. - Doszliśmy do wniosku, że nie byłaby to odpowiednia sankcja. Przecież po aferze biletowej pan Greń otrzymał w Warszawie najpierw 10 lat dyskwalifikacji, zmniejszone potem na 4. Ale wtedy chodziło o kilkanaście biletów, kwotę nieporównywalnie mniejszą. Teraz mówimy o możliwości wystąpienia nadużyć finansowych sięgających kilkuset tysięcy złotych - dodał Nosek.

PZPN może zdyskwalifikować Grenia nawet dożywotnio. - Ale jest i taka możliwość, że dokumenty wrócą z Warszawy do Rzeszowa i będziemy musieli zająć się sprawą - dodał przewodniczący WD ZPN-u.

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/6005bbac-ed46-c5f7-bff3-3652fe7ea8c5,8a55e077-88ce-ca60-f13e-59182ad3b89d,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy