Twierdza Bukowa wciąż żywa! GKS Katowice pokonuje Dolcan Ząbki 3:1 i jest coraz bliżej miejsca premiowanego awansem do ekstraklasy. Trzy mecze u siebie i 9 punktów stało się faktem. Zasłużona wygrana podopiecznych Kazimierza Moskala. Szczególne brawa należą się zdobywcy dwóch bramek - Tomaszowi Wróblowi. Za uwagę dziękuje Michał Kopciński!

Ostatnia zmiana w meczu. Owacja na stojąco dla opuszczającego boisko Wróbla. W jego miejsce Chwalibogowski.

Szybka kontra GieKSy, Fonfara umiejętnie wszedł w pole karne i został faulowany przez gracza Dolcanu. Sędzia puścił jednak grę widząc, że do piłki dopadł Wróbel. Ten zewnętrzna częścią stopy pokonuje Leszczyńskiego. Dolcan na kolanach!

Żółta kartka dla Zjawińskiego.

3:1! Wróbeeeeeeeeeeeel!

Zmiana. Wołkowicz opuszcza boisko żegnany gorącymi brawami. W jego miejsce pojawia się na nim Cholerzyński.

Groźnie, lecz niecelnie ze stałego fragmentu gry uderzył Osoliński.

Faulowany na 25. metrze przed bramką GieKSy jeden z zawodników gości. Będzie groźnie.

Dobre wejście z piłką w pole karne Pitrego. Napastnik gospodarzy oddał mocny strzał. Piłka przelatuje ponad poprzeczką.

Tyleż mocne, co niecelne uderzenie z rzutu wolnego Jakubika. Dolcan wydaje się być zaskoczony szybką odpowiedzią GieKSy.

Minimalnie zbyt mocne podanie do Wróbla, który był sam przed bramkarzem. GieKSa w natarciu.

Niesamowita atmosfera na trybunach. Jeszcze kilkanaście minut przed meczem wydawało się, że frekwencja będzie niezbyt wysoka. Nie jest jednak tak źle. "Na oko" dzisiejsze spotkanie obserwuje 3500-4000 kibiców.

Fantastyczne podanie Wróbla do Wołkowicza, a ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonuje Leszczyńskiego. Czyżby Twierdza Bukowa ponownie była nie do zdobycia dla przyjezdnych?

Gooooooooooooooooooool! Wołkowicz!

Pierwsza zmiana GKS-u Katowice. Za Figiela na boisku ujrzymy Gancarczyka.

Ostatnia zmiana w drużynie gości. Za Długołęckiego wszedł Figiel.

Po precyzyjnym dośrodkowaniu z prawej strony boiska mocno i celnie głową uderzył Zjawiński i mamy 1:1.

Mamy wyrównującego gola! Zjawiński!

Żółta kartka dla Pitrego za próbę wymuszenia rzutu wolnego.

Zmiana. Mazek zastępuje na boisku Ryndaka.

Żółtą kartką za taktyczny faul zostaje ukarany Świerblewski.

Zjawiński próbował mocnego uderzenia ze stałego fragmentu gry. Piłka przelatuje kilkadziesiąt centymetrów ponad poprzeczką.

Blisko pola karnego faulowany Zjawiński. Może być groźnie.

Mamy pierwszą zmianę w meczu. Za Prejsa wchodzi Tatara.

Bardzo dobry pressing gospodarzy zakończony nieudanym wybiciem Leszczyńskiego. Od autu katowiczanie.

Niezbyt ciekawy był pierwszy kwadrans drugiej połowy. Mimo optycznej przewagi Dolcanu brak sytuacji bramkowych. Miejmy nadzieję, że to się zmieni.

Zbyt bardzo zepchnięci do defensywy zostali gospodarze. Zauważył to trener Moskal, który bardzo mocno gestykuluje w stronę swoich zawodników.

Łatwo dał się ograć w obronie Czerwiński, przez co Budziłke musiał interweniować po groźnym strzale Świerblewskiego.

Póki co umiejętnie w obronie grają katowiczanie. To Dolcan próbuje rozgrywać piłkę i tworzyć jakieś sytuacje bramkowe- podopieczni Kazimierza Moskala zachowują się w defensywie bezbłędnie.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzału z ekwilibrystycznej pozycji próbował Kamiński. Pewnie broni Leszczyński.

Żółta kartka dla Grzelaka za ostry faul na jednym z rywali.

Ofiarna interwencja Grzelaka, który powstrzymuje biegnącego z piłką Wróbla.

Bardzo nieudane dośrodkowanie lewą nogą Wiśniewskiego. Od bramki rozpocznie Budziłek.

Indywidualna szarża Pitrego skończyła się na obrońcach gości. Po chwili żółty kartonik dostaje Pietrzak.

Zaczynamy II połowę!

GKS Katowice prowadzi po 45 minutach z Dolcanem Ząbki 1:0. Można powiedzieć, że jest to rezultat obrazujący przebieg gry. Po wyrównanych pierwszych 20-25 minutach katowiczanie przejęli inicjatywę i wykorzystali jedną z sytuacji. Wracamy za kilka minut.

Koniec I połowy! GKS Katowice-Dolcan Ząbki 1:0.

Znajdujący się w polu karnym Wróbel dostał bardzo dobre podanie od jednego z partnerów. Zobaczył, gdzie ustawiony był bramkarz i precyzyjnym uderzeniem po długim rogu otworzył wynik spotkania.

Gooooooooooool! Wróbel!

Po dośrodkowaniu z prawej strony Jakubika głową uderzał Wiśniewski. Piłka przeleciała bardzo wysoko ponad bramką- rozpocznie Budziłek.

Spokojnie konstruują atak pozycyjny gospodarze. Dolcan jest bardzo dobrze zorganizowany w defensywie- ciężko stworzyć jakąś klarowną sytuację.

Piłkarze GKS-u osiągąją coraz większą przewagę nad rywalem z Ząbek. Póki co nie przełożyło się to jednak na wynik.

Fantastyczne podanie do Wołkowicza, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Leszczyńskim. Zawodnik GieKSy zmarnował sytuację gubiąc piłkę. Moment później w ostatniej chwili obrońcy Dolcanu blokują uderzenie nieobstawionego Czerwińskiego.

Niecelny strzał za niecelnym strzałem.... Tym razem do grona niezbyt precyzyjnych zawodników dołączył Duda.

Dobre podanie prostopadłe do wychodzącego na czystą pozycję Wiśniewskiego. Gdyby nie złe przyjęcie, zawodnik Dolcanu znalazłby się w sytuacji sam na sam z Budziłkiem.

GKS powoli zaczyna przeważać. Fonfara postanowił oddać strzał z 20. metrów. Piłka przeleciała około dwóch metrów obok słupka bramki Dolcanu.

Kompletnie nieprzemyślana decyzja Czerwińskiego, któy zamiast podać do dobrze ustawionego Fonfary, oddał bardzo nieudany strzał.

Dwie szanse w ciągu kilkunastu sekund dla GieKSy. Najpierw Pitry nie trafił w piłkę stojąc pięć metrów przed bramką, po chwili Leszczyński z najwyższym trudem paruje na rzut rożny uderzenie Fonfary.

Póki co mamy dużo uderzeń spoza pola karnego. Budziłek bez problemu broni strzał Świerblewskiego.

Nieudana próba długiego zagrania Wołkowicza. Piłkę w ręce chwyta Leszczyński.

Tym razem zmuszony do interwencji został Budziłek, który radzi sobie z uderzeniem Osolińskiego.

W odpowiedzi po ziemi uderzał Wołkowicz. Bez problemu broni Leszczyński.

Pierwsza próba strzału gości. Niecelnie z dystansu uderzał Prejs.

Spokojniejszy fragment gry. Piłka znajduje się głównie w środkowej strefie boiska. Jest dużo walki, jednak kibice oczekują sytuacji bramkowych.

Wołkowicz dostaje ostrzeżenie od arbitra za faul w środkowej strefie boiska. Przy piłce Dolcan.

Było blisko! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Wróbla głową uderzył Wołkowicz. Piłkę z linii bramkowej wybił jeden z zawodników Dolcanu!

Kolejna szarża gospodarzy- Wołkowicz wywalczył kolejny stały fragment gry.

Pierwsze uderzenie w tym meczu. Swoich sił próbował Figiel- uderzył jednak zbyt lekko, by zaskoczyć golkipera gości.

Kompletnie nieudane rozegranie stałego fragmentu gry- od bramki rozpocznie Leszczyński.

Dobra szarża lewą stroną boiska Wróbla została przerwana. Będzie pierwszy w tym meczu rzut rożny.

Zaczynamy!

Już za chwilę obie jedenastki powinny się pojawić na murawie wraz z obsadą sędziowską, której przewodniczyć będzie Pan Adam Lyczmański.

Niezbyt wielu kibiców mamy póki co na stadionie. Zapewne bliżej będzie frekwencji z meczu z Arką (2500 osób) niż z Energetykiem ROW Rybnik (5200 osób).

Również trener gości Robert Podoliński nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich najlepszych zawodników. Z powodu kartek nie ujrzymy dziś na boisku Łukasza Matuszczyka oraz Szymona Matuszka.

Kazimierz Moskal nadal nie może skorzystać z usług kontuzjowanego Adriana Napierały. W meczowej osiemnastce zauważalny jest również brak Michała Zielińskiego. Gorsza dyspozycja czy jakiś uraz? Nie wiadomo.

W Katowicach dziś pochmurno i dosyć chłodno. Na szczęście nie pada, liczymy więc na wysoki poziom meczu.

Piłkarze obu drużyn przeprowadzają już rozgrzewkę przedmeczową.

Przyjezdni w razie zwycięstwa wrócą na pierwsze miejsce w tabeli, które stracili po dzisiejszym zwycięstwie GKS-u Bełchatów w Olsztynie. W 8 rozegranych spotkaniach Dolcan zdobył 17 punktów, strzelając przy tym aż 19 goli, co daje im miano najskuteczniejszej drużyny w I lidze.

Dużo gorzej wiedzie się podopiecznym Kazimierza Moskala w spotkaniach wyjazdowych. W 4 meczach na obcych stadionach zdobyli zaledwie punkt. W Katowicach wszyscy liczą na kolejne zwycięstwo, które pozwoli przesunąć się GieKSie na 5.miejsce w tabeli.

Twierdza Bukowa- tak nazywany ostatnimi czasy jest stadion GieKSy. W tym sezonie I ligi jeszcze nikt nie potrafił wywieźć z Katowic choćby punktu. O tym, jak ciężko gra się przeciwko GKS-owi na ich własnym terenie przekonało się również ekstraklasowe Podbeskidzie, które właśnie tutaj nie tak dawno pożegnało się z rozgrywkami Pucharu Polski.

Spotkanie to zapowiada się wyjątkowo ciekawie. GieKSa chce podtrzymać swą passę zwycięstw na własnym boisku i awansować w pobliże ligowego podium, natomiast Dolcan musi dziś zainkasować trzy punkty, by utrzymać pozycję lidera.

Witamy ze stadionu przy ulicy Bukowej w Katowicach, gdzie już za niecałą godzinę rozpocznie się spotkanie miejscowego GKS-u z liderem pierwszoligowych rozgrywek, Dolcanem Ząbki!