1 liga. Stal wytrwała mimo ubytku. Gol od razu po rozpoczęciu drugiej połowy

22 października 2016, 18:53 | jac

1 liga. Stal Mielec potwierdziła, że u siebie potrafi punktować. W meczu 14. kolejki skromnie, bo skromnie, ale jednak pokonała Miedź Legnica 1:0 (0:0). Zadecydowała bramka Adriana Liberackiego. Pomocnik zdobył ją w pierwszej akcji drugiej połowy.

Stal Mielec - Miedź Legnica 1:0
fot. K. Kapica/Polska Press

Pierwsza połowa była całkiem emocjonująca, pomimo bezbramkowego remisu. Widowisko rozkręciło się na dobre po przerwie. Krótko po wznowieniu piłkę głową do siatki skierował bowiem Adrian Liberacki.

Stal prowadziła, grała spokojnie, można rzec, że kontrolowała przebieg meczu. W 65 minucie z boiska za dwie żółte kartki został jednak wyrzucony Michał Bierzało. Trener Zbigniew Smółka wiele się nie zastanawiał i wstawił dodatkowego obrońcę (Krzysztofa Kiercza) kosztem zawodnika ofensywnego (Kamila Radulja). Przekaz był jasny: wynik należy utrzymać.

Miedź to jedna z bardziej doświadczonych drużyn 1 ligi, więc łatwo nie było. Akcja sunęła za akcją. Szalał Michał Bartkowiak. W przeciągu dosłownie pięciu minut oddał trzy groźne uderzenia. Jedno z nich, gdy piłka była kierowana w okienko, wybronił z najwyższym trudem Marek Kozioł. Podobnie było, kiedy szczęścia szukał w 80 minucie Rumen Trifonow.