Zgasić Znicz celem widzewskiego lidera II ligi
W trzech ostatnio rozegrany ligowych meczach piłkarze Widzewa Łódź zdobyli zaledwie dwa punkty, na dziewięć możliwych. Podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego strzelili w tych potyczkach trzy gole, tracąc cztery.
fot. Fot. Grzegorz Gałąsiński
Fani Widzewa zadają sobie pytanie, czy to tylko zadyszka ich ulubieńców, czy też może kryzys.Sobotni mecz w Pruszkowie powinien dać, przynajmniej częściową odpowiedź na to frapujące pytanie. Mimo nie najlepszej ostatnio postawy faworytem meczu są podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego. Szkoleniowiec twierdzi, że jest w jego podopiecznych sportowa złość. Mecz ze Zniczem ma być znakomita okazją do pokazania przez widzewiaków sportowej złości i zgarnięcia trzech punktów.
Zdaniem szkoleniowca łódzkiej lidera II ligi, Znicz to solidny zespół, który ma swoje wartości i absolutnie nie można go zlekceważyć.
Trenerem pruszkowian jest doświadczony szkoleniowiec Andrzej Prawda. Najskuteczniejszym piłkarzem natomiast Dariusz Zjawiński, który strzelił już sześć goli. To 32-latek, który zdobył z Legią Warszawa mistrzostwo Polski. Paweł Tarnowski pięć, a Marcin Bochenek cztery. W drużynie jest także Patryk Kubicki.To 25-latek, którego ojcem jest znany niegdyś i ceniony piłkarz Dariusz Kubicki. Patryk natomiast to były gracz, między innymi, ŁKS Łódź, ale także rosyjskiego Sybiru Nowosybirsk. Podstawowym graczem Znicza jest Przemysław Kocot, który grał wcześniej w ŁKS Łódź.