Drutex-Bytovia Bytów lepsza od Znicza Pruszków w sparingu
W środę piłkarze Druteksu-Bytovii Bytów rozegrali siódmy sparing w tym roku. Siódemka okazała się szczęśliwa, bo w starciu ze Zniczem Pruszków bytowianie odnieśli pierwsze zwycięstwo w okresie przygotowawczym.
fot. Lukasz Capar Polska Press
Rozgrywane w Stężycy spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Druteksu-Bytovii. Już w trzeciej minucie sytuację sam na sam wykorzystał Alen Ploj, a asystę przy tym trafieniu zaliczył Janusz Surdykowski. Znicz bliski wyrównania był osiem minut później, gdy w zamieszaniu podbramkowym jeden z zawodników z Pruszkowa trafił piłką w poprzeczkę. Za chwilę mogło być 2:0 dla bytowian, ale dobrego dośrodkowania Jakuba Serafina nie wykorzystał Surdykowski.
Drutex-Bytovia nie ustawała w atakach. Podopieczni Tomasza Kafarskiego raz za razem tworzyli sobie sytuacje pod bramką Znicza. Piłkę do siatki wpakować mógł choćby Jakub Wilk. Pruszkowianie starali się wyprowadzać kontrataki i jedna z tych prób niemalże przyniosła powodzenie. W 43. minucie drugi raz w tym spotkaniu piłka trafiła w poprzeczkę bramki Druteksu-Bytovii. Więcej goli jednak nie padło i do przerwy bytowianie prowadzili 1:0.
W drugiej połowie wiele się nie zmieniło, to wciąż Bytovia była stroną przeważającą. Znicz zaczął z czasem dochodzić do głosu, często posyłając piłkę w pole karne Druteksu-Bytovii, czy to za pomocą dośrodkowań, czy prostopadłych podań. Czujny w bramce bytowian był jednak Michał Szromnik. W 66. minucie było już 2:0. Po wrzutce z rzutu rożnego Omana Monterde najwyżej w polu karnym wyskoczył Jakub Bąk i strzałem głową umieścił piłkę w siatce.
Cztery minuty później mogło być 3:0 po kolejnym rożnym. Tym razem główkował także Bąk, ale Krzysztof. Niestety minimalnie się pomylił. Minęły... cztery minuty i znów świetną okazję miała Bytovia. W stuprocentowej sytuacji spudłował jednak Monterde. Jak głosi stare piłkarskie porzekadło, niewykorzystane sytuacje się mszczą. Tak też było tym razem, bo chwilę po niewykorzystanej przez Monterde okazji bramkę dla Znicza strzelił Karol Podliński.
W końcówce jedni i drudzy mieli jeszcze swoje sytuacje, raz Znicz musiał nawet wybijać piłkę z linii bramkowej, ale wynik nie uległ zmianie. Drutex-Bytovia ograła Znicz Pruszków 2:1 i wygrała pierwszy sparing w tym roku.
Bytovia Bytów 2-1 Znicz Pruszków
Bramki: Alen Ploj 3, Jakub Bąk 66 - Karol Podliński 75
Bytovia Bytów: (I połowa) Gerard Bieszczad - Marek Opałacz, Martin Cseh, Lukáš Bielák, Sebastian Kamiński, Jakub Wilk, Bartłomiej Poczobut, Jakub Serafin, Kamil Wacławczyk, Alen Ploj, Janusz Surdykowski. (II połowa) Michał Szromnik, Łukasz Wróbel, Krzysztof Bąk, Wojciech Wilczyński, Filip Modelski, Mateusz Klichowicz, Bartosz Wolski, Michał Rzuchowski, Omar Monterde, Jakub Bąk, Bartosz Lachowicz, Mario Cieślik.
Znicz Pruszków: Piotr Misztal - Damian Jakubik, Mateusz Długołęcki, Maciej Mysiak, Michał Kucharski, Maciej Machalski, Andrzej Niewulis, Maksymilian Banaszewski, Aleksander Jagiełło, Adrian Grabowski, Przemysław Kita. Grali także: Marcin Rackiewicz, Grzegorz Janiszewski, Krzysztof Kopciński, Adrian Paluchowski, Karol Podliński.