4 liga. Pilica Białobrzegi pokonała 3:2 Wilgę w Garwolinie. W 90 minucie Wilga nie wykorzystała rzutu karnego. Bohaterem Filip Adamczyk
W zaległym meczu czwartej ligi mazowieckiej, Wilga Garwolin przegrała 2:3 z Pilicą Białobrzegi. Podopieczni trenera Tomasza Grzywny umocnili się na pierwszym miejscu w tabeli i mają cztery punkty przewagi nad drugą Mazovią Mińsk Mazowiecki.
fot. Włodzimierz Łyżwa
[b]Wilga Garwolin - Pilica Białobrzegi 2:3 (1:2)[/b]
[b]Bramki:[/b] Kamil Piotrowski 44, Bartłomiej Sitarek 76 - Adrian Karasek 15, Konrad Paterek 27, Mateusz Gliński 58 z karnego.
[b]Pilica:[/b] Adamczyk - Kencel, Walasek, Karasek, Klinicki - Gliński (65 Rawski), Michalski, Zawadzki - Paterek (73 Skrzypek), Czarnecki (72 Kucharczyk), Niedziela (67 Stanisławski).
Bardzo dobry początek meczu w wykonaniu białobrzeskiej drużyny. W 15 minucie po zagraniu piłki z rzutu rożnego przez Konrada Paterka strzałem głową bramkarza Wilgi pokonał Adrian Karasek. Na 2:0 podwyższył Konrad Paterek, po otrzymaniu podania od Kamila Czarneckiego. W samej końcówce meczu, Grzegorz Piesio dograł piłkę w pole karne do Kamila Piotrowskiego, który pokonał naszego bramkarza Filipa Adamczyka.
Na początku drugiej połowy na 3:1 podwyższył z rzutu karnego (faulowany był Konrad Paterek) Mateusz Gliński. Później Tomasz Grzywna dokonał czterech zmian w swoim zespole.
Gospodarze nie dawali za wygraną i strzelili w 76 minucie kontaktowego gola.
W 90 minucie meczu, sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Piłka po strzale gracza Wilgi trafiła w słupek, a dobitkę obronił Filip Adamczyk.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]