Zmarnowane okazje będą śniły się po nocach. Stali Mielec znów zabrakło skuteczności
Jeśli tak dalej pójdzie, to niewykorzystane sytuację będą się piłkarzom Stali Mielec śniły po nocach. Oczywiście jeśli po takim będą mogli zasnąć. Z GKS-em stworzyli sobie tyle sytuacji, że mogli nimi spokojnie obdzielić kilka spotkań. Tymczasem udało się wykorzystać tylko jedną i mecz zakończył się podziałem punktów.
fot. Kuba Zegarliński
W meczu zamykającym 7. kolejkę Fortuna 1 Ligi piłkarze Stali Mielec zremisowali na własnym stadionie z GKS-em Tychy 1:1 (1:0).
W pierwszej połowie bramkę dla gospodarzy zdobył Martin Dobrotka, natomiast w końcówce spotkania punkt tyszanom zapewnił Sebastian Steblecki.
Niestety dla Stali Mielec, to był kolejny mecz z kategorii "niewykorzystane sytuacje mszczą się". Podopieczni Artura Skowronka już w pierwszej połowie mieli tyle szans, że spokojnie mogli rozstrzygnąć losy spotkania już w tej części gry.
Najlepszą miał Krystian Getinger, który nie wykorzystał rzutu karnego. Jego strzał obronił bramkarz gości, Konrad Jałocha.
W drugiej połowie również przeważała Stal, ale nie miała już tylu szans. Indolencję mieleckich piłkarzy, którzy okazji mieli o wiele mniej, ale okazali się być bardziej konkretni. W 82.minucie gola dającego remis i ustalającego wynik spotkania na 1:1, zdobył Sebastian Steblecki.
-Stworzyliśmy dzisiaj tyle sytuacji, że moglibyśmy nimi obdzielić kilka meczów - żałował trener Artur Skowronek. - Optymistyczne jest jednak to, że w każdym meczu mamy stuprocentowe okazje i to na pewno wreszcie przyniesie skutek - dodał.
Stal Mielec – GKS Tychy 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Dobrotka 14, 1:1 Steblecki 82.
STAL: Kiełpin – Spychała, Grodzicki, Dobrotka, Getinger – Soljić, Gąsior – Wroński (72 Nowak) , Tomasiewicz (86 M. Gancarczyk), Banaszewski – Prokić (49 Mendigutixa). Trener Artur Skowronek.
GKS: Jałocha – Biernat, Kowalczyk (46 Mańka), Tanżyna, Abramowicz – Daniel, Bernhardt (79 Steblecki) – Grzybek, Grzeszczyk (90 Bogusławski), Zapolnik – K. Piątek. Trener Ryszard Tarasiewicz.
Sędziował Robert Marciniak (Kraków). Widzów 3942.
Żółte kartki: Dobrotka – Abramowicz, Zapolnik, Tanżyna, Grzybek, Biernat.
ZOBACZ TAKŻE - Artur Skowronek po meczu z GKS-em Tychy: Mieliśmy tyle sytuacji, że mogliśmy nimi obdzielić kilka meczów
[xlink]30659501-86c4-98a7-8b11-409ab94dca1b,5d9aa9b8-18c8-26ae-a6ac-23562ee7be5d[/xlink]