Złomańczuk nie ma wyjścia. Postawi na młodych?
Jan Złomańczuk podążając za trendem trenerów najwyższej klasy rozgrywkowej stawiania na młodych, włączył dzisiaj do składu pierwszej drużyny dwóch 18-latków z zespołu Młodej Ekstraklasy. Obaj zawodnicy: Marcin Flis i Seweryn Michalski występują na pozycji obrońcy.
GKS Bełchatów gra momentami naprawdę ładnie dla oka, ale co z tego, skoro póki co potrafił zdobyc tylko jeden punkt w siedmiu meczach. Mimo, że bełchatowska obrona niejednokrotnie wykazywała się dobrymi interwencjami to jednak bramki tracone przez "Brunatnych" były spowodowane głównie indywidualnymi błędami.. a niestety Adam Stachowiak wszystkiego nie obroni.
Jan Złomańczuk na wzór... wszystkich trenerów ekstraklasy sięga po młodzież. Od dzisiaj z pierwszym zespołem trenuje Marcin Flis oraz Seweryn Michalski, którzy jutro będą mieli okazję sprawdzic się w grze wewnętrznej. Poprzedni trener i obecny dyrektor sportowy Kamil Kiereś choc trochę nieśmiało stawiał na młodzież. Po Łukasza Wrońskiego sięgnął praktycznie z konieczności, ponieważ przez pewien okres Bełchatów pozostawał bez napastnika z powodu kontuzju pauzował Michał Mak, Paweł Buzała i Dawid Nowak.
Warto zaznaczyć, że w drużynie GKS-u jest kilku zawodników o sporym potencjale. Bracia Mak, Leszek Nowosielski oraz Mikołaj Grzelak. Ten ostatni co prawda jeszcze nie miał szansy zaprezentować się w Ekstraklasie, ale grając na pozycji obrońcy strzelił dwie bramki w siedmiu spotkaniach dla drużyny Młodej Ekstraklasy. Jest szybki i dynamiczny a jego najmocniejszym atutem są rzuty wolne.
Zobacz wideo:
Specjalista od rzutów wolnych w Bełchatowie jest.. tylko na razie siedzi na ławce. Może najwyższy czas po niego sięgnąć.
W ostatnich sezonach atrakcją dla kibiców były głośne powroty doświadczonych zawodników do rodzimej Ekstraklasy. Maciej Żurawski, Tomasz Frankowski, Artur Wichniarek, Bartosz Ślusarski, Kamil Kosowski, Grzegorz Rasiak, Grzegorz Piechna czy bracia Żewłakowowie. Nie wszystkim jednak wracając do Polski, udało się wrócić na szczyt. Skutecznośc zachował jedynie Tomasz Frankowski, który okazał się sporym wzmocnieniem Jagiellonii, Ślusarski gra w kratkę, Żewłakowowie jeszcze utrzymują poziom polskiej ligi.
Sezon 2012/2013 jest niejako przełomowym, kluby Ekstraklasy najwyraźniej poszły po rozum do głowy i idąc śladem klubów z całej Europy, co raz chętniej stawiają na młodych piłkarzy. Najlepszym przykładem jest Widzew, który ma jeden z młodszych zespołów w lidze, a na słowa pochwały zasługują Stępiński czy Rybicki w Legii jest Kosecki, Żyro, Wolski, w Lechu Kamiński, Możdżeń, w Polonii jest Teodorczyk i Wszołek. W większości klubów można znaleźc dwóch lub więcej zawodników na których się stawia i jak się okazało było warto bo większośc z nich spisuję się ponadprzeciętnie. Najlepszym przykładem jest Arkadiusz Milik z Górnika Zabrze, który jest liderem klasyfikacji strzelców z pięcioma bramkami w siedmiu spotkaniach. I to jakie bramki strzela Arkadiusz Milik... kto widział ten wie i może potwierdzic, że w Polsce utalentowanej młodzieży nie brakuje, wystarczy jedynie dać im szanse.