menu

Mijają trzy lata od derbów Łodzi. Ostatnie były bez goli - ZDJĘCIA

19 marca 2020, 13:54 | Dariusz Piekarczyk

Wiosną 2017 roku kibice piłkarscy naszego regionu emocjonowali się trzecioligowymi meczami. Na tym szczeblu rywalizowały ŁKS i Widzew.

Mijają trzy lata od derbów Łodzi. Ostatnie były bez goli
fot. Fot. Krzysztof Szymczak

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 28

Obie drużyny liczyły się w walce o awans do II ligi. 17 maja spotkały się na stadionie przy Piłsudskiego 138. Ostatnie, jak dotychczas, derbowe spotkanie, zakończyło się bezbramkowo, choć ŁKS od 73 minuty grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Pawła Pyciaka. Były to 64 derby Łodzi. W bramce Widzewa stał Patryk Wolański, który do dziś jest w klubie. Teraz jako rezerwowy. W meczu grał jeszcze Daniel Mąka. Tylko oni są jeszcze łącznikiem pomiędzy tamtą, a obecną drużyną Widzewa. W ŁKS mamy jeszcze Kamila Rozmusa oraz Maksymiliana Rozwandowicza. Do niedawna był jeszcze Jewhen „Żenia” Radionow - obecnie Puszcza Niepołomice.
Po tamtym meczu widzewiacy stracili szansę na II ligę. ŁKS trenera Wojciecha Robaszka był za to punkt za Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie, której trenerem był wtedy, prowadzący obecnie Stomil Olsztyn, Piotr Zajączkowski. Klub z alei Unii liczył, że 3 czerwca podopieczni Przemysława Cecherza pokonają w „Sercu Łodzi” Drwęcę i dzięki temu lider będzie na alei Unii. Nic z tego, bo kuriozalnym, momentami śmiesznym i komicznym meczu, widzewiacy polegli 0:1 (0:1). Gola strzelił Michał Miller, który trafił potem do Widzewa. Ostatecznie Drwęca została mistrzem grupy pierwszej III ligi, ale na wyższy szczebel nie awansowała, bo nie dostała licencji. W II lidze zastąpił ją więc ŁKS.
Wróćmy jednak do derbów sezonu 2016/2017. 16 października 2016 obie drużyny spotkały się po raz pierwszy w III lidze. Mecz na alei Unii zakończył się remisem 2:2 (1:0). Gole: Jewhen Radionow (25), Maksym Kowal (90+2) - Daniel Mąka (49), Mateusz Michalski (62).
Także i w tym meczu nie obyło się bez czerwonej kartki, a ujrzał ją Kamil Tlaga z Widzewa w 69 minucie. Była to konsekwencja drugiego „żółtka”. Drużynę „Rycerzy Wiosny” prowadził wówczas Marcin Pyrdoł, a trenerem Widzewa był Marcin Płuska. Dodajmy, że był to 25 remis w historii derbowych spotkań Widzewa z ŁKS.
Wiosna 2017 była dla zespołu z Piłsudskiego kiepska nie tylko w lidze, ale także Pucharze Polski. 10 maja łodzianie zawitali do Sieradza, gdzie na bocznym boisku MOSiR spotkali się z Wartą. Był to półfinał wojewódzki. Kibice Widzewa byli w zdecydowanej większości, ale mecz wygrali sieradzanie 1:0 (1:0) po golu z rzutu karnego Marcina Kobierskiego. Było to pierwsze zwycięstwo Warty z łodzianami od 9 sierpnia 2005 roku. Wówczas pokonali widzewiaków, także w Pucharze Polski 3:2 (1:1).


Polecamy