Zinédine Zidane: Ten finał jest wisienką na torcie
- Grałem na tym stadionie jako zawodnik, teraz jestem tu jako trener Realu Madryt. Moi zawodnicy byli fenomenalni w Lidze Mistrzów. Finał będzie dla nas wisienką na torcie - ocenił na piątkowej konferencji prasowej Zinédine Zidane. Już jutro Real Madryt pod jego wodzą zagra z Atletico w wielkim finale Ligi Mistrzów.
fot. Daniel Ochoa De Olza
- To będzie trudny mecz, ale czy twarde i agresywne spotkanie? Nie, myślę, że nie, ale podkreślam, że przed moimi zawodnikami stoi ekstremalnie trudne zadanie. Mimo to jesteśmy pewni naszych umiejętności bo długo czekaliśmy na ten moment. Przez dwa tygodnie ciężko pracowaliśmy, a piłkarze już nie mogą się doczekać pierwszego gwizdka meczu - powiedział pewny siebie trener Królewskich.
Francuz sam podkreślił, że przed finałem jest zestresowany - Oczywiście, że odczuwam stres, szczególnie teraz gdy muszę odpowiadać na wszystkie pytania. Kiedy mecz się rozpocznie atmosfera będzie jeszcze bardziej napięta, ale ja to lubię. Lubie odczuwać presję. Mimo że mam doświadczenie jako zawodnik, to uczucia na ławce trenerskiej są zupełnie inne. Carlo Ancelottii powiedział mi przed finałem w Lizbonie dwa lata temu, że ma nadzieje, że kiedyś poznam to uczucie, które czuje przed takim meczem trener. I oto jestem tu i teraz Carlo - wyznał Zidane z uśmiechem na twarzy.
- Część piłkarzy nie była z nami na finale dwa lata temu, ale wciąż jako klub łączy nas ta sama filozofia futbolu. Kiedy piłkarze wychodzą na płytę boiska zostawiają wszystkie emocje za sobą i skupiają się na grze. To będzie niezwykle trudny mecz, ale to finał, to normalne, że na tym szczeblu jest trudno. Tutaj aby wygrać musisz cierpieć. - zakończył trener Realu.