"Zemsta" Realu? Finał Pucharu Króla poza Santiago Bernabeu
Jak informuje hiszpańska Marca Królewscy nie chcą udostępnić swojego obiektu na potrzebny rozegrania finału Pucharu Króla.
fot. Wikimedia Commons
Puchar Króla w sezonie 2015/2016 w wykonaniu Realu zakończył się przedwcześnie. Królewscy po dyskwalifikacji związanej z występem nieuprawnionego zawodnika, nie będą mieli okazji do odzyskania trofeum. Nie oznaczało to jednak, że Copa del Rey nie wróci na Santiago Bernabeu. Plan zakładał bowiem rozegranie meczu finałowego na mogącym pomieścić 81 tysięcy widzów stadionie Realu.
Pomysł ten nie spodobał się jednak włodarzom Realu, którzy kategorycznie odmówili udostępnienia stadionu. Według Marci powodem tej decyzji nie jest jednak "zemsta" za wykluczenie zespołu z rozgrywek, lecz naciski, które były wywierane na zarząd klubu w poprzednim roku, gdy w finale zmierzyły się Barcelona i Athletic Bilbao. Santiago Bernabeu miało być neutralnym obiektem, który zmieści dużą liczbę kibiców. Ostatecznie jednak Królewscy zdenerwowani charakterem rozmów z federacją powiedzieli "nie" i decydujący mecz został przeniesiony na Camp Nou.
Pomimo odmowy Realu, finał najprawdopodobniej odbędzie się w Madrycie. Dwa najlepsze zespoły na Stadio Vincente Calderon ugości Atletico. Po raz ostatni mecz finałowy Copa del Rey odbył się tam w 2012 roku. Następne edycje kończyły spotkania rozgrywane kolejno na: Santiago Bernabeu, Estadio Mestalla i wspomnianym wcześniej Camp Nou. Chcąc zachować równowagę pomiędzy największymi miastami i obiektami w Hiszpanii tym razem najprawdopodobniej wybór padnie na "dom" Rojiblancos.
Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ
