Zdzisław Kręcina: Górnik i Piast w Ekstraklasie przejdą do rundy mistrzowskiej

Zaskoczyło pana zwycięstwo Górnika Zabrze z Legią Warszawa?
Górnik skorzystał z prawa beniaminka. Co roku na początku zespoły, które wywalczyły awans, zdobywają punkty na mocniejszych rywalach i teraz też tak było, bo przecież nie można zapomnieć o remisie Sandecji z Lechem. Ale mam przekonanie, że w przypadku zabrzan na tym się nie skończy i ten zespół pójdzie za ciosem. Ma bardzo fajnych młodych piłkarzy, bardzo dobrego trenera i wszelkie atuty ku temu, by przywrócić Górnikowi blask.

Siła Górnika była równie wyraźna jak słabość Legii...

To prawda. Przemiany właścicielskie i wszystkie te sprawy z nimi związane sprawiły, że w tym sezonie mamy słabszą Legię niż w ostatnich latach. Mam duże obawy o jej los w eliminacjach Ligi Mistrzów, raczej skłaniałbym się do opinii, że awans do fazy grupowej może być zadaniem ponad siły obecnej drużyny.

Czyli Legia zmarnowała potężny zastrzyk w postaci Ligi Mistrzów.
Od zawsze polskie zespoły stają przed dylematem czy profity z poprzedniego sezonu przeznaczyć na przeżycie z nadzieją, że znów jakoś to będzie, czy zaryzykować i dokonać kosztownych wzmocnień jako inwestycji i gwarancji kolejnych sukcesów. I Legia, z przyczyn, o których wspomniałem, wybrała pierwszy wariant.

Obrona mistrzostwa też może nie być formalnością?
Ekstraklasa wyrówna się w dół, bo także Lech czy Jagie-llonia nie zachwycają transferami. Dla rozgrywek to dobrze, bo będzie dużo emocji. Mam przeczucie, że zobaczymy w tym sezonie dwa, trzy „czarne konie”.
Będą wśród nich Górnik i Piast?
Nie odpowiem na to pytanie (śmiech). Ale dobra, skoro pan chce wiedzieć, to oba znajdą się po rundzie zasadniczej w czołowej ósemce. Jeszcze nie będą walczyć o mistrzostwo Polski, ale o miejsca trzy-sześć jak najbardziej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Górnik - Legia: tłum kibiców, eksplozja radości, sporo policji i świetny doping
Górnik Zabrze rzucił Legię na kolana. Ależ inauguracja Ekstraklasy ZDJĘCIA + WIDEO

Skoro mowa o Piaście. Jak pan ocenia jego mecz w Krakowie?
Piast wypadł lepiej niż oczekiwałem. Niestety, na całym meczu zaważyła kontuzja Gerarda Badii. Przyznam się, że gdy rozmawiałem z Dariuszem Wdowczykiem jeszcze zanim objął zespół, powiedział, że w Piaście jest jeden „grojek”, który może to wszystko pociągnąć. Mówił właśnie o Badii. I jak widać potrafił wydobyć z niego to, co najlepsze, a czego nie umiał na przykład Latal.

Na koniec zapytam: jest pan jeszcze doradcą w Piaście?
Proszę napisać, że jestem niezależnym ekspertem piłkarskim (śmiech).

Wspaniały Maluch Toma Hanksa w najdrobniejszych detalach

Znasz język śląski? Dopasuj słowa do opisu

Tarnowskie Góry. Zabytkowa Kopalnia Srebra wpisana na listę UNESCO [REPORTAŻ DZ]