menu

Zawisza – Chojniczanka! Mecz rozczarowań wiosny

15 kwietnia 2011, 10:02 | Bartek Hak

- Jeśli zawodnicy pokażą w meczu z Chojniczanką takie zaangażowanie jak na treningu, o wynik jestem spokojny – mówi przed sobotnim spotkaniem trener Zawisza Bydgoszcz, Adam Topolski.

Zawisza - Ruch 1:1
Zawisza - Ruch 1:1
fot. Adam Hak

Zawisza Bydgoszcz – Chojniczanka Chojnice LIVE! Relacja na żywo w Ekstraklasa.net

Zarówno Zawisza jak i Chojniczanka wiosną spisują się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Jeśli spojrzymy na tabelę wiosny to chojniczanie zajmują w niej 8. miejsce, a bydgoszczanie 15(!). Ta sytuacja doprowadziła do zmiany szkoleniowca w ekipie niebiesko - czarnych. W miniony wtorek Macieja Murawskiego zastąpił Adam Topolski. - Podejmując tą pracę zdecydowałem się walczyć o pierwszą ligę – zapowiada nowy trener Wojskowych. Mimo krótkiego okresu pracy w bydgoskim klubie jest on już świadom wad i zalet swojej nowej drużyny. - Najlepsza w zespole jest obrona, problem jest z atakiem i kreowanie akcji. Doszły mnie również słuchy, że w ostatnich meczach brakowało walki. U mnie taka sytuacja na pewno się nie zdarzy – stwierdził Topolski. Wszyscy związani z Zawiszą liczą, że nowy - stary trener niczym czarodziej odmieni drużynę i ta zacznie grać pięknie, a przede wszystkim wygrywać. 'Wojskowi' zwycięstw potrzebują jak ryba wody. Tylko czy tydzień wystarczy trenerowi by odcisnąć na drużynie swoje piętno?

W sobotnim meczu w barwach bydgoszczan na pewno zabraknie Łukasza Juszkiewicza, który musi pauzować około dwóch tygodni z powodu kontuzji odniesionej w mecz z GKS Tychy. Z tego samego powodu nie zagra Tomasz Szczepan. Poza tym nie w pełni sił jest Paweł Kanik. Poza nimi właściwie cały zespół jest do dyspozycji trenera – Galdino, Jankowski i Witan wrócili po pauzie za kartki, Łukaszewski po kontuzji. Co do taktyki to jedno jest pewne – nowy szkoleniowiec zapowiada grę dwoma, a być może nawet trzema napastnikami. - Preferuję grę ofensywną , chcę by ludzie cieszyli się grą – przekonuje. Można mieć jednak przekonanie, że przy ustalaniu składu na najbliższy ligowy pojedynek Topolski będzie wspierał się opinią trenera Piotra Gruszki - w końcu to on jest przy zespole zdecydowanie dłużej.

Rywal bydgoszczan, Chojniczanka, w minionym tygodniu rozegrała sparing z... A - klasowcem. Co oczywiste, wygrała go dość wysoko – 7:0. Prawdopodobnie trener Kapica chciał, by w tym meczu odblokowali się napastnicy, bowiem to właśnie do nich najwięcej pretensji mają obserwatorzy meczów Chojniczanki. Nieskuteczność, to słowo najlepiej charakteryzuję grę drużyn, które w sobotę zmierzą się w Bydgoszczy. Co tu dużo mówić – w wiosennych meczach Chojniczanka tylko raz zdobyła więcej niż jednego gola – w zremisowanym przed tygodniem spotkaniu z Ruchem Zdzieszowice. A napastnicy, jak na drugoligową rzeczywistość, teoretycznie w zespole całkiem nieźli – choćby Marek Kowal, Szymon Każmierowski czy Jacek Magdziński. Ten ostatni to zresztą były gracz Zawiszy. Napastnik z Bydgoszczy odszedł latem, nie zgadzając się na obniżenie zarobków. Jesień spędził w Flocie Świnoujście, gdzie zdobył tylko jednego gola. W Chojniczance jeszcze bez bramki. Ciepłego przyjęcia w sobotni wieczór spodziewać się raczej nie może.

W obronie Chojniczanki brylować mają doświadczeni Andruszczak i Parzy. Dołączyło oni do zespołu zimą. Do pomocy sprowadzony został Matuszek, ale częściej gra ten, który w drużynie był już wcześniej - Aleksandar Atanacković. Serb to typowy playmaker. Najskuteczniejszy w zespole jest również pomocnik, Tomasz Pestka, który zdobył 6 bramek.

Chojniczanka, która przed rozpoczęciem rundy głośno mówiła o swoim celu - promocji do pierwszej ligi - musi spotkanie z Zawiszą wygrać. W przeciwnym wypadku strata do liderującej dwójki może okazać się nie do odrobienia. To spotkanie, to kolejne dla obu zespołów z cyklu 'o sześć punktów'.

Pierwszy mecz tych zespołów zakończył się zwycięstwem Zawiszy 2:1. Gola na wagę wygranej niebiesko - czarnych zdobył w ostatniej minucie spotkania Galdino.

Spotkanie w Bydgoszczy rozpocznie się o godzinie 19. Relację LIVE Ekstraklasa.net rozpocznie około godziny 18.30. Zapraszamy do jej śledzenia wszystkich, którzy nie będą mogli pojawić się tego dnia na Stadionie przy ulicy Gdańskiej!


Polecamy