Brzęczek: Cieszy to, że znowu nie straciliśmy bramki
Lechia Gdańsk podzieliła się punktami z Zawiszą Bydgoszcz, remisując 0:0. Trener biało-zielonych Jerzy Brzęczek, choć niezadowolony z braku zwycięstwa, doszukał się jednego konkretnego pozytywu.
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
- Pozostaje niedosyt. Chcieliśmy zdobyć kolejne trzy punkty. Przewidywałem krótko po meczu z Wisłą, że mecz z Zawiszą będzie trudniejszy. Dziś chociaż mieliśmy więcej okazji, przeważaliśmy, to jednak spotkanie zakończyło się remisem. Były w naszej grze momenty chaosu. Przeciwnik zagęszczał środek pola, próbował odbierać piłki. Optymistyczne dla nas jest to, że to drugi mecz z rzędu bez straconego gola - przyznał trener Jerzy Brzęczek.
Nienajlepiej wyglądał stan murawy. Według trenera Brzęczka miało to wpływ na grę obu drużyn. - Każdy zdaje sobie sprawę, że nasza nawierzchnia nie jest idealna. Widać zwłaszcza to wtedy, kiedy chcemy zagrać szybciej, na jeden kontakt. Podania są wtedy niedokładne i wkrada się nerwowość. Mam nadzieję, że osoby zarządzające boiskiem znajdą sposób, by murawa była lepsza - dodał.