Zagłębie Sosnowiec wraca do gry o 1 ligę
Podobno prawdziwych mężczyzn poznaje się po tym jak kończą, a nie jak zaczynają. Tymczasem ostatnio domeną piłkarzy z Sosnowca są udane początki.
fot. Mikołaj Suchan / Polskapresse
fot. Mikołaj Suchan / Polskapresse
2 liga, grupa zachodnia - wyniki, tabela, aktualności
W ubiegłym tygodniu w Zielonej Górze podopieczni trenera Leszka Ojrzyńskiego losy meczu rozstrzygnęli już w pierwszej połowie zdobywając dwa gole. Podobnie było podczas wczorajszego spotkania z Elaną.
Sosnowiczanie wybiegli na boisko niczym... "zgłodniałe wilki". Do takiego porównania posunął się po meczu trener gości Dariusz Durda. - Ostrzegałem zawodników przed meczem, że rywal od samego początku się na nas rzuci - mówił szkoleniowiec.
Zagłębie na prowadzenie wyszło już w 5. min. Tomasz Łuczywek wrzucił piłkę z autu, głową przedłużył ją Paweł Posmyk, a dzieło zwieńczył Marcina Sierczyński, który w wyniku kontuzji opuścił boisko w 30 min.
Już w 11 min. uderzeniem głową wynik meczu ustalił Krzysztof Markowski. - Wracamy do gry o awans, chociaż niektórzy już nas skreślili - cieszył się strzelec drugiego gola.
Spotkanie z wysokości trybun oglądał trener Ojrzyński, który został ukarany przez PZPN po spotkaniu w Zielonej Górze, gdzie zbyt impulsywnie zareagował na decyzje sędziów, gdy w starciu ucierpiał bramkarz Zagłębia, Oleksii Shliakotin.
