menu

Zagłębie Sosnowiec odrobiło straty i wyeliminowało Cracovię! Pierwszoligowiec w półfinale Pucharu Polski [ZDJĘCIA]

19 listopada 2015, 19:35 | Rafał Dziuk

W rewanżowym meczu 1/4 finału Pucharu Polski Zagłębie Sosnowiec pokonało Cracovię 2:0. "Pasy" wygrały pierwsze spotkanie 2:1. ale roztrwoniły cenną zaliczkę i pożegnały się z Pucharem Polski. Tym samym do półfinału rozgrywek awansował pierwszoligowiec.

Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
Puchar Polski: Cracovia - Zagłębie Sosnowiec
fot. Anna Kaczmarz/Dziennik Polski
1 / 15

Cracovia do drugiego meczu z Zagłębiem Sosnowiec w ramach 1/4 finału Pucharu Polski przystępowała z jednobramkową zaliczką. Zespół Jacka Zielińskiego pokonał na wyjeździe sosnowiczan 2:1. Rewanż dla krakowian miał być tylko formalnością, jednak już pierwsze minuty pokazały, że to nie będzie spacerek dla „Pasów”.

Czwartkowe spotkanie lepiej rozpoczęła Cracovia. Już w 7. minucie gry kapitalne dośrodkowanie Jaroszyńskiego mógł zamienić na bramkę Boubacar Diabang, ale piłka zatrzymała się tylko na słupku. W 15. minucie spotkania Marcin Budziński zdecydował się na mocny strzał zza pola karnego, ale Wojciech Fabisiak nie miał problemów z obronieniem uderzenia zawodnika „Pasów”. Aż do 23. minuty czekaliśmy na pierwszy strzał Zagłębia Sosnowiec. Będący na trzydziestym metrze Łukasz Matusiak kąśliwie uderzył na bramkę strzeżoną przez Krzysztofa Pilarza, ale piłkarzowi przyjezdnych zabrakło precyzji.

W 26. minucie gry niespodziewanie na prowadzenie wyszli goście. Po dośrodkowaniu Jakuba Wilka do piłki dopadł Martin Pribula i pewnym strzałem pokonał bezradnego Pilarza. Chwilę później powinno być 1:1. Po świetnej centrze Erika Jendriska głową uderzał Bartosz Rymaniak, mając przed sobą tylko golkipera gości, ale Wojciech Fabisiak był na posterunku, parując strzał do boku. W 35. minucie znowu zaatakowała Cracovia. Z okolicy dwudziestego metra mocno uderzył Damian Dąbrowski, ale znowu bramkarz sosnowiczan spisał się bez zarzutu. W 40. minucie gry goście przeprowadzili podręcznikowy kontratak. Z piłką popędził Martin Pributa i został sfaulowany w polu karnym przez rozpaczliwie interweniującego Miroslava Covilo. Jedenastkę pewnym strzałem pod poprzeczkę zamienił na bramkę Sebastian Dudek. Do przerwy to Zagłębie Sosnowiec niespodziewanie prowadziło na terenie ekstraklasowego rywala 2:0.

Na początku drugiej połowy dominował chaos. Żadna z drużyn nie potrafiła uporządkować gry, a piłka fruwała wysoko nad murawą. W 59. minucie Erik Jendrisek próbował wziąć sprawy w swoje ręce i zdecydował się na strzał zza pola karnego, jednak futbolówka nie znalazła drogi do bramki. Chwilę później mogło być 3:0 dla gości. Po dośrodkowaniu Dawida Ryndaka przed szansą stanął Adrian Paluchowski, ale jego strzał głową był niecelny.

Z każdą kolejną minutą robiło się co raz bardziej gorąco pod bramką gości. W 69. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Miroslav Covilo, jednak znowu Fabisiak spisał się perfekcyjnie. Moment później lewą stroną szarżował Paweł Jaroszyński i huknął z okolic linii pola karnego, ale znowu bramkarz był górą. W 77. minucie cały stadion oszalał z radości bo piłka znalazła się w bramce sosnowiczan po strzale Covilo, ale sędzia liniowy podniósł chorągiewkę i gol nie został uznany. W 89. minucie znów było o krok od kontaktowego gola dla "Pasów". Z dwudziestego szóstego metra uderzał Budziński, ale piłka odbiła się od słupka. Cracovia jeszcze starała się doprowadzić do dogrywki, ale dziś nie mieli szczęścia piłkarze Jacka Zielińskiego. Ostatecznie Zagłębie Sosnowiec wygrało 2:0 i awansowało do półfinału Pucharu Polski.