Zagłębie Sosnowiec - Korona 4:1. Udovicić: Po bramce pokazałem VAR, to był taki mały żart. Miśkiewicz: Ta porażka, to dla nas tragedia
Zagłębie Sosnowiec wygrał z Koroną Kielce 4:1 (1:1). Bramki zdobyli Olaf Nowak (19), Żarko Udovicić (53), Giorgios Mygas (56) - Elia Soriano (35-karny). Goście od 83. minuty grali w dziesiątkę. Bohaterem meczu był Żarko Udovicić, który oprócz gola, zaliczył dwie asysty. Olaf Nowak strzelił pierwszą bramkę w Lotto Ekstraklasie.
ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC - KORONA KIELCE 4:1 OPINIE
Żarko Udovicić (Zagłębie Sosnowiec)
Cieszy mnie moja skuteczności, ale dziś najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty po przegrany meczu w Zabrzu. Każdy mecz gramy „o życie”. Nadal jesteśmy na ostatniej pozycji, ale te punkty są bardzo ważne i walczymy dalej. Mamy teraz ważny mecz w Krakowie z Cracovią i musimy w końcu zapunktować na wyjeździe. Jeśli chodzi o "cieszynkę" VAR, to chciałem zrobić taki mały żart. To nie było nic specjalnego do sędziów, czy do PZPN-u. To jest taki mały żart, bo wszyscy wiemy, że nie mieliśmy szczęścia z tym VAR-em i w poprzednim meczu i w całym sezonie. 12-13 razy, to już za dużo tego VAR-u. Wiedziałem, że bramka jest czysta i zrobiłem taki mały żart.
Olaf Nowak (Zagłębie Sosnowiec)
Cieszy mnie pierwsza bramka, a jeszcze większa radość jest z tego, że wygraliśmy zasłużenie i wysoko. Fajnie wrócić na zwycięską ścieżkę i mam nadzieję, że będzie tak w najbliższych spotkaniach. Pokazaliśmy charakter i to nad czym pracowaliśmy przez cały okres przygotowawczy. Czy trudno patrzy się na wszystkich z dołu tabeli? I trudno i dobrze, bo ma się ten komfort, że nic nie musimy, a możemy. Bardzo dobrze, że zasłużenie wygraliśmy, z dobrym zespołem, z góry tabeli i byle tak dalej. Zdarzało mi się już zdobywać bramki takim lobem. Mówiliśmy sobie przed spotkaniem, że Korona nie lubi takich piłek za obronę i to wykorzystaliśmy kilak razy. Bramkę dedykuję dziadkowi, który odszedł niedawno.
Szymon Pawłowski (Zagłębie Sosnowiec)
Cieszy to, że zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze jako zespół, solidnie w obronie, Korona nie mogła stworzyć sytuacji, a z przodu to co, mieliśmy, to strzelaliśmy, podawaliśmy do siebie, wybieraliśmy zawodnika, który jest lepiej ustawiony i udawało się strzelać bramki. Pokazaliśmy, tak jak we wcześniejszych meczach, że jesteśmy zespołem i będziemy walczyć do końca. Każde zwycięstwo nas podbudowuje, szczególnie takie, gdy strzelamy cztery bramki. To daje każdemu zawodnikowi więcej pewności siebie, że potrafimy grać dobrze w piłkę, wygrywać. Na pewno pomoże nam to mentalnie.
Bartosz Rymaniak (Korona Kielce)
Wygrał zespół zdecydowanie lepszy, który bardziej chciał, był bardziej zaangażowany w grę i musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania, bo zbyt długo pracowaliśmy na jakąś renomę w tej lidze, żeby takim meczami ją nadszarpnąć, nadszarpnąć nasz znak firmowy, który pokazywaliśmy czy w to w meczach u siebie, czy na wyjeździe. Nie pomniejszam zasług Zagłębiu, bo bo wygrało zdecydowanie zasłużenie. To my musimy się obudzić i troszeczkę sobie rzeczy wyjaśnić, bo ta ósemka była bardzo blisko, a teraz już robi się bardzo ciasno. Zostało sześć meczów, więc trzeba wziąć się w garść i zacząć punktować.
Michał Miśkiewicz (bramkarz Korony Kielce)
Musimy sobie wystawić sobie rachunek sumienia za ten mecz, bo nie wyglądało to dobrze. Jesteśmy drużyną z górnej części tabeli, a przegrywamy z ostatnim Zagłębiem i to w takim stylu... także to jest tragedia dla nas.
Gino Lettieri (trener Korony)
Nie mamy dużo do powiedzenia po tym meczu. Zaliczyliśmy katastrofalny występ. Patrzyliśmy jeszcze raz w jaki sposób straciliśmy bramki. To nie miało prawa się wydarzyć. Prasa często pytała nas, dlaczego w ostatnich meczach zagraliśmy tak defensywnie. Dzisiaj jednak było widoczne to, że brakuje nam czegoś w ataku, co mieliśmy w zeszłym roku. Chcieliśmy wygrać, zagrać ofensywniej. Wyszło jednak odwrotnie. Z drugiej strony jednak muszę pogratulować zwycięstwa Zagłębiu, bo w pełni na nie zasłużyło. Nie tłumaczymy porażki ofensywą, a defensywą, bo straciliśmy cztery bramki. W ostatnich tygodniach graliśmy defensywniej i traciliśmy mniej bramek. Już powiedziałem piłkarzom, że porównując pracę w fabryce, robiliśmy błędy na taśmie produkcyjnej. Brakowało też agresywności w grze. Z tego wyszedł taki wynik.
Robertas Poskus (II trener Zagłębia)
Chciałbym podziękować wszystkim piłkarzom i kibicom, którzy licznie przyszli na stadion. Dzisiaj byliśmy bardzo skoncentrowani. Chcieliśmy cały czas strzelić bramkę. Korona nie miała nic do powiedzenia. Po przerwie strzeliliśmy drugą bramkę, a Korona zaczęła grać wysoko. Wykorzystaliśmy to wygrywając 4:1.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Cudne zdjęcia sportowców w kalendarzu charytatywnym
Sprawdźcie zgody i kosy kibiców Ruchu Chorzów ZOBACZCIE
Górnik Zabrze: Kibice mają zgody i kosy ZOBACZCIE
Z kim kibice GKS KATOWICE mają sztamy i kosy? Sprawdźcie
Te drużyny piłkarskie mają najwięcej kibiców ZOBACZCIE
Z kim trzymają kibice Zagłębia Sosnowiec ZOBACZCIE
Oto najpiękniejsza fanka Realu Madryt
[xlink]77ddc576-24df-943e-c1df-e6edcb2340cd,98959862-1ddf-7883-36a9-ce9f57f03a47[/xlink]
KIBIC Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego
[xlink]006cba10-1cbf-c0db-8b1d-bd92585c3fcb,d1a3610d-3df4-b764-359e-d84ffbec2c8e[/xlink]