menu

Zagłębie - Piast LIVE! Wicelider walczy o pierwsze wiosenne zwycięstwo na wyjeździe

3 kwietnia 2016, 09:57 | Rafał Strzelec

Jesienią, kiedy Piast był w zdecydowanie lepszej formie, to właśnie gliwiczanie schodzili z boiska z trzema punktami. Wygrana nad beniaminkiem z Lubina nie była niespodzianką, lecz teraz wicelider Ekstraklasy będzie musiał się wyjątkowo natrudzić, aby z Lubina wywieźć choćby punkt. Gospodarze wygrali 4 z 5 ostatnich spotkań, a w jedynym przegranym tej wiosny meczu z Legią również potrafili pokazać swoją wiosenną solidność. Mecz zacznie się dziś o godzinie 15:30.

Piast - Zagłębie
Piast - Zagłębie
fot. Polska Press

<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=5593ebff80557dfd723bec22&c=0&h=102&w=740"></script>

Oba zespoły spotkały się 31 października zeszłego roku. Piast wygrał tamto spotkanie dzięki dwóm bramkom Barisicia. Druga drużyna w tabeli traci do Legii 3 oczka. Ekipa z Gliwic nie przegrała od czterech spotkań, co zapowiada obiecujące starcie obu drużyn w przedostatniej kolejce Ekstraklasy. W poprzedniej rundzie spotkań podopieczni Radoslava Latala zremisowali z Koroną w Kielcach 1:1. - Oczywiście chcielibyśmy wystartować z pozycji numer 1, bo to by oznaczało mecz z Legią i siebie, a wiemy, że przed własną publicznością gra nam się lepiej. - mówił po tamtym spotkaniu Mateusz Mak, skrzydłowy gliwickiego zespołu.

Aby cel Piasta został zrealizowany będą musieli już dziś zdobyć trzy punkty, a o następne powalczyć w ostatniej kolejce rundy zasadniczej na swoim stadionie z Jagiellonią. Zadanie jest o tyle trudne, że Piast jeszcze na wyjeździe w tym roku nie wygrał. Podopieczni Latala będa mogli jednak liczyć na spore wsparcie ze strony kibiców, którzy szykują ponoć liczną wyprawę na to spotkanie. - Pamiętam mecz w Warszawie przeciwko Legii. Pierwsza połowa była wyrównana, ale w drugiej po stracie bramki na moment oddaliśmy inicjatywę i wtedy gospodarze przycisnęli. Kibice jednak cały czas głośno nas dopingowali i to na tym wielkim stadionie naprawdę było słychać. Udało nam się wyrównać i przejąć inicjatywę w końcówce - wspomina Radosław Murawski, kapitan zespołu.

Zagłębie będzie jednak twardym orzechem do zgryzienia. Pomijając fakt, że wiosna na pewno należy do nich, wielu spośród zawodników zaliczyło ostatnio niezłe występy w kadrze narodowej. Kibice w Lubinie liczą przede wszystkim na Filipa Starzyńskiego, strzelca bramki w meczu z Finlandią. - Podchodzę bardzo spokojnie do kwestii mojego powołania i ewentualnych występów w reprezentacji. Teraz już skupiam się na najbliższym meczu ligowym z Piastem Gliwice, nie myślę o dalszej przyszłości – podkreśla w w wywiadach Starzyński. W młodzieżowej kadrze swoje występy zaliczyli m.in. debiutujący Jarosław Kubicki, Jarosław Jach, czy Krzysztof Piątek. Podopieczni Piotra Stokowca grają z polotem, fantazją i robią to na tyle efektywnie, że tylko warszawska Legia zdobyła tej wiosny więcej punktów (18) niż Zagłębie (14). Co prawda trener „Miedziowych” nie może w tym spotkaniu liczyć na Kubickiego, ale Jakub Tosik, naturalny zastępca młodzieżowego reprezentanta, nie raz udowadniał, że futbolowe rzemiosło ma opanowane na przyzwoitym poziomie.

Ciekawostką tego spotkania będzie fakt, że będzie ono prowadzone przez sędziego z Japonii - spotkanie Miedziowych z Piastem Gliwice posędziuje Hiroyuki Kimura z Japonii. Kilka dni temu arbiter z Kraju Kwitnącej Wiśni gwizdał we wspomnianym meczu towarzyskim Polska – Finlandia.

Sytuacja w tabeli jest jasna i przejrzysta – oba zespoły są spokojne swojego miejsca w czołowej ósemce. Piast na pewno liczy na dogonienie Legii. Póki co ma na koncie 55 punktów. Zagłębie ma 14. oczek mniej, ale tabela na pozycjach za uciekająca dwójką jest stosunkowo ciasna biorąc pod uwagę fakt, że lada moment punkty zostaną podzielone. Zagłębie aspiruje do gry w pucharach i będzie musiało wykorzystać słabość Pogoni i Lecha w ostatnich spotkaniach, by włączyć się do walki o prawo gry w Europie. Dlatego dla „Miedziowych” mecz z Piastem jest kluczowy przed podziałem grupy – w ostatniej kolejce czeka ich nie lada bój w Krakowie z odrodzoną przez Dariusza Wdowczyka Wisłą Kraków.


Polecamy