Zagłębie pędzi do Ekstraklasy. W Gdyni wygrało szósty mecz z rzędu bez straty gola
W 31. kolejce pierwszej ligi Zagłębie Lubin wygrał na wyjeździe z Arką Gdynia 1:0. Zwycięskiego gola dla gości strzelił Lubomir Guldan z rzutu karnego. Miedziowi prowadzą w tabeli i do awansu brakuje im już bardzo mało.
fot. ARKADIUSZ LAWRYWIANIEC/POLSKA PRESS
Zagłębie przyjechało do Gdyni jako lider pierwszej ligi i główny faworyt do awansu do T-Mobile Ekstraklasy. Goście jednak nie zagrali ofensywnie, ale raczej szczelnie bronili dostępu do własnej bramki i czekali na dogodną okazję do wyprowadzenia kontry. Tymczasem jedna z pierwszych akcji gospodarzy przyniosła gola po strzale Marcusa. Żółto-niebiescy cieszyli się z bramki, a sędzia pobiegł na konsultacje do swojego asystenta i ostatecznie bramki nie uznał odgwizdując pozycję spaloną.
Arka się nie podłamała i próbowała konstruować akcje ofensywne, ale obrona Zagłębia była dobrze zorganizowana.
W 39 minucie sędzia podyktował rzut karny dla zespołu z Lubina doptarując się faulu Krzysztofa Sobieraja. Jedenastkę na bramkę zamienił Lubomir Guldan, choć Jakub Miszczuk miał już piłkę na rękach i był bliski obrony tego strzału. Zresztą nie krył zdenerwowania po tym jak futbolówka jednak wylądowała w siatce.
W drugiej połowie Arka próbowała odwrócić losy spotkania, ale nie potrafiła poważniej zagrozić bramce rywali. To Zagłębie było bliższe podwyższenia wyniku, ale ostatecznie więcej goli w Gdyni już nie padło. Arka nie potrafiła wygrać już szóstego meczu z rzędu, a Zagłębie notuje już serię 15 kolejnych spotkań bez porażki.