Zagłębie Lubin - Lech LIVE! Kolejorz wrócił na zwycięskie tory?
Ostatnie pucharowe starcie w tym tygodniu wydaje się być prawdziwą perełką. Mecz w Lubinie to jedyne starcie dwóch ekstraklasowych drużyn na tym etapie. Lokalne Zagłębie podejmuje tam nie byle kogo, bo zeszłorocznego mistrza Polski i finalistę Pucharu Polski w jednym – Lecha Poznań. Dodatkowych emocji dodaje fakt iż Kolejorz ma za sobą najlepszy tydzień w aktualnym sezonie i powoli wydaje się wychodzić z kryzysu. Czy w dzisiejszym spotkaniu to potwierdzi czy może ulegnie trochę słabiej radzącemu sobie ostatnio Zagłębiu?
fot. Roger Gorączniak
W Poznaniu najlepsze humory od dawna. Na piłkarzy z małym opóźnieniem zaczyna działać „efekt nowej miotły”. Podopieczni Jana Urbana zaczęli bowiem wygrywać. I to w stosunkowo najmniej spodziewanym momencie, bo w tygodniu w którym rywale wydawali się być najgroźniejsi. Najpierw w zeszły czwartek Kolejorz niespodziewanie pokonał na wyjeździe Fiorentinę, a kilka dni później ograł na Łazienkowskiej Legię. W obu tych spotkaniach Lech nie wyglądał lepiej, można wręcz powiedzieć, że z przebiegu gry nie zachwycał. Ale w piłce nożnej liczą się bramki, a Lech stał się ostatnio skuteczniejszy.
Dobre wyniki w Lidze Europy a także w rodzimych rozgrywkach Ekstraklasy nie sprawiają jednak, że Jan Urban zamierza odpuścić starcie w Pucharze Polski. Wręcz przeciwnie, odważnie deklaruje, że jego celem jest sam finał i trofeum. Aby tam dotrzeć, trzeba najpierw zwycięsko wyjść z dwumeczu z Zagłębiem Lubin a pierwszą cegiełkę ku temu postawić już dzisiaj. Podobny plan mają podopieczni Piotra Stokowca. Oni również znają smak gry na Stadionie Narodowym i nie mieliby nic przeciwko powtórzyć tego doświadczenia. Najpierw jednak trzeba przejść przez wszystkie kolejne etapy, najlepiej zaczynając już dzisiaj od zwycięstwa na własnym obiekcie. Motywacji więc nikomu nie powinno brakować. Pytanie tylko czy zdołają przełożyć je na boiskową postawę?
Jak wiadomo ta sztuka udała się poznaniakom ostatnio dwa razy. I to w najważniejszym dla nich momencie sezonu. Wpierw we Włoszech 2:1 pokonali Fiorentinę, by w niedziele ku ogromnej uciesze fanów 1:0 wygrać z Legią. A wszystko to pomimo całkiem sporych problemów kadrowych. Dzisiaj również Jan Urban zmuszony jest się zmierzyć się z podobnymi kłopotami. Jego podopieczni poza zmęczeniem, jakim odczuwają grając dwa razy w tygodniu, zmagają się bowiem z większymi i mniejszymi kłopotami zdrowotnymi. Z gry wykluczają one na pewno Dawida Kownackiego, Marcina Robaka oraz młodego Piotra Kurbiela. Do coraz lepszej formy dochodzi za to Darko Jevtić. Tym razem będzie już gotowy na grę w pełnym wymiarze czasowym. Czy dostanie na to szansę od Jana Urbana?
Układanie składu może okazać się prostszym zadaniem dla Piotra Stokowca. Żaden z jego zawodników nie zmaga się bowiem z kontuzją i wszyscy mogą wystąpić w dzisiejszym spotkaniu. A jak już wybiegną na murawę to na pewno dadzą z siebie wszystko. Zwłaszcza, że na zwycięstwo Miedziowi czekają już od dawna, a dokładniej od 18 września. Wtedy sprawili niespodziankę pokonując będącą na fali Cracovię. Czy dzisiaj powtórzą ten sukces?
Już raz w tym sezonie udało im się pokonać lechitów. Zrobili to w 5. kolejce. W pierwszej połowie zdobyli dwie bramki i już nie dali sobie wydrzeć pełnej puli. Gościom nie pomogła wtedy nawet honorowy gol Marcina Robaka w końcówce. Czy dzisiaj ponownie górą będą grający w roli gospodarzy lubinianie? Na relację LIVE zapraszamy do Ekstraklasa.net.