Zagłębie - Bytovia Bytów LIVE! Inauguracja kolejki w Sosnowcu
W pierwszym meczu 12. kolejki 1. ligi Zagłębie Sosnowiec podejmie przed własną publicznością Druteks-Bytovię Bytów.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
Drutex-Bytovia, która tydzień temu zaliczyła kolejną porażkę przed własną publicznością, tym razem zagra na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec. Chociaż drużyna ma wyraźny problem z wygrywaniem spotkań na własnym boisku, to bilans zespołu od początku sezonu określić można jako dobry. Zespół plasuje się w środku pierwszoligowego zestawienia z dorobkiem 14 punktów. Przed czarno-biało-czerwonymi jednak poważne wyzwanie, bowiem drużyna zmaga się z problemami kadrowymi.
- Czeka nas bardzo trudne zadanie. Zagłębie jest ostatnio w bardzo dobrej formie i wygrywają u siebie i na wyjeździe. W Sosnowcu panuje też bardzo dobra atmosfera i przychodzi tam bardzo dużo kibiców. Mam nadzieję, że drużyna pozytywnie zareaguje po dwóch nieudanych ostatnio meczach, w których nie zdobyliśmy punktów - powiedział trener Druteksu-Bytovii, Tomasz Kafarski w rozmowie z oficjalną stroną klubową.
W spotkaniu nie zagra najpewniej Janusz Surdykowski, najlepszy napastnik Druteksu-Bytovii i wicelider klasyfikacji strzelców. Zawodnik w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją i jeśli wierzyć słowom trenera Tomasza Kafarskiego, nie wyleczy się także na spotkanie z Zagłębiem. Absencja „Surdyka” to nie jedyny problem. W ostatnim spotkaniu czerwoną kartką został ukarany środkowy obrońca Marek Opałacz. Kontuzjowani są jeszcze Wojciech Wilczyński, Michał Jakóbowski oraz bramkarz Tomasz Laskowski. To w połączeniu ze słabszą formą Mariusza Kryszaka i najprawdopodobniej Arturem Formelą w ataku, który jeszcze rok temu kopał piłkę w okręgówce, nie napawa optymizmem. Bytovia wyjedzie więc do Sosnowca z mocno zredukowaną ofensywą i osłabioną obroną.
- Miejmy nadzieję, że wrócimy w znakomitych nastrojach - mówi Gerard Bieszczad, bramkarz Druteksu-Bytovii.