"Zadyma" na meczu Everton - AEK a wszystko przez... Tony'ego Hibberta!
Wiele można powiedzieć, o kibicach z Wysp, ale na pewno nie to, że nie mają fantazji. Gdy Tony Hibbert w meczu towarzyskim strzelił swojego pierwszego gola w karierze w barwach Evertonu, kibice wbiegli na murawę by cieszyć się razem z nim.
fot. Wikimedia Commons
Tony Hibbert jest dla Evertonu kimś w rodzaju Paula Scholes'a w Manchesterze, od samego początku kariery wierny "The Toffees". W niebieskich barwach wybiegł na boisko blisko 221 razy, ale aż do wczorajszego wieczora nie zdołał trafić do siatki rywali ani razu.
Jego słynna "nieskuteczność" doczekała się nawet przyśpiewki miejscowych fanów, którzy śpiewali: "When Hibbo scores We riot!"(gdy "Hibbo" strzeli zrobimy zadymę). Fani Evertonu musieli długo czekać na gola swojego ulubieńca, gdy w końcu się doczekali, dotrzymali słowa. Hibbert strzelił gola z rzutu wolnego w towarzyskim meczu przeciwko AEK Ateny.
Jesteś już fanem Ekstraklasa.net na Facebooku?
Film ze zdarzenia podczas meczu Everton - AEK:
Sytuacja widziana z perspektywy trybun:
Trzeba docenić fantazję kibiców Evertonu, choć pewnie w kraju nad Wisłą uznani zostaliby za bandytów. Cóż, na Wyspach Brytyjskich ważniejsze są inne wartości, a liczy się przede wszystkim dobra zabawa.
Tony Hibbert urodził się 20 lutego 1981. Jest obrońcą, obecnie broniącym barw Evertonu, w którym zadebiutował przeciwko West Hamowi United w 2001 roku. Wcześniej grał w juniorskich zespołach tego klubu gdzie zdobył tytuł Mistrza Kraju w 1998 roku.