Z Wisłą Kraków zdobył mistrzostwo Polski. Teraz musiał zakończyć karierę
Na specjalnej konferencji prasowej, zwołanej w Saragossie, Cezary Wilk ogłosił zakończenie kariery. Wszystko przez przewlekłe problemy ze zdrowiem, który uniemożliwiły byłemu piłkarzowi m.in. Wisły Kraków dalsze uprawianie sportu.
fot. Wojciech Matusik
32-letni Wilk ostatnio był piłkarzem Realu Saragossa. W tym klubie, do którego trafił w 2015 roku z Deportivo La Coruna rozegrał jednak tylko jedenaście meczów ligowych, a ostatni raz na boisku pojawił się we wrześniu 2016 roku. Później miał ogromne problemy z kolanem. Zerwał więzadła krzyżowe. Operacje, walka o powrót na boisko, odnawianie się urazu – to wszystko ciągnęło się przez wiele miesięcy. W porządku w stosunku do polskiego piłkarza zachował się Real Saragossa, który mimo że Wilk nie był zdolny do gry, przedłużył z nim kontrakt. Ostatecznie jednak polski piłkarz zdecydował zawiesić buty na kołku.
– Muszę zakończyć karierę z powodu kontuzji kolana – powiedział na pożegnalnej konferencji prasowej Cezary Wilk. – Po każdym treningu odczuwałem ból, budziłem się w nocy z jego powodu. Dotarło do mnie, że nie mam wyjścia i muszę skończyć grać w piłkę.
Cezary Wilk podziękował wszystkim za okazane wsparcie w czasie kontuzji. Na zakończenie konferencji prasowej dziennikarze nagrodzili Polaka brawami.
W barwach Wisły Kraków Cezary Wilk grał w latach 2010 – 2013. W 2011 roku zdobył z „Białą Gwiazdą” mistrzostwo Polski, będąc podstawowym zawodnikiem drużyny, prowadzonej przez Roberta Maaskanta. W sumie w barwach krakowskiego klubu Wilk rozegrał 107 spotkań, w których strzelił siedem bramek. Jedną z nich zdobył w pamiętnym meczu z APOEL-em w Nikozji, gdy Wisła była o parę minut od awansu do Ligi Mistrzów, ale ostatecznie przegrała 1:3 i odpadła z rozgrywek.
